Przyznam, że troche się pomyliłam z oceną wielkości tego miasta. Było całkiem spore... Ale to była i nadal jest największa wiocha jaką widziałam. Przynajmniej ten świr się odczepił. Szkoda, że nie spotkałam tego blondyna.
Jechałam tak w zamyśleniu dopuki na kogoś nie wpadłam. Oby to ten blondyn! Podniosłam wzrok. Nie. To nie ten blondyn. Przede mną stała jakaś kobieta. Miała czarne włosy, sięgające do ramion, czarny płaszcz, kozaki i makijaż większy od mojego. A ona już chyba nie należała do tych młodszych. Wyglądała jakby miała ponad trzydziestke. Jej wzrok był straszny. Jakby chciała mnie zabić.- Patrz jak jedziesz!
- Przepraszam...
- Lepiej żeby się to nie powtórzyło! - poszła dalej. Odwróciłam się w jej strone i zaczełam udawać ją mówiąc coś w stylu "nenenene".
- Widze, że poznałaś już naszą panią burmistrz. - odezwał się jakiś męski głos.
Sprawdziłam kto to.
Za mną stał białowłosy chłopak. Miał na sobie granatowy sweter z kapturem i czarne spodnie. Jego włosy były niedbale rozczochrane, ale to dodawało im uroku.- To jest burmistrz? Współczuje wam.
- No. Niestety... A tak między nami, to wiedźma.
- A ty kim jesteś?
- Jestem Sasza. A ty?
- Żaklina.
- Miło poznać. To twoja deska? - zapytał pokazując moją deskorolke.
- Tak, dzięki. - wziełam od niego moją deske i pojechałam dalej.
- Narka! - krzyknełam na pożegnanie.
- Do zobaczenia!
***
Pojechałam do kawiarenki. Teraz za ladą stała jakaś babcia z kręconymi, siwimi włosami w beżowym swetrze. Ruby robiła za kelnerke. W kawiarni było pięć osób. Czterech facetów i jedna dzieczyna.
Zajełam wolne miejsce i zamówiłam dwa duże lody z wszystkimi dodatkami.
Nie musiałam długo czekać na Henrego.- To dla mnie? - zapytał siadając.
- Tak. Chyba lubisz lody?
- Jasne. Czytałaś książki?
- Jasne...
- Nie kłam.
- No dobra... Nie chciało mi się czytać.
- Co robiłaś przez ten czas?
- To chyba ja mam zadawać pytania.
- No tak. Co chcesz wiedzieć?
- Na początek skąd masz te książki?
- Znalazłem.
- Gdzie?
- Leżały w plecaku w lesie.
- W jakim plecaku?
- W tym co ja je nosze.
- Aha... Śnieszka ma dziecko?
- Tak. Emme.
- Ale...
- W książkach tak nie było... To...
- Są inne książki... Wiem.
- Co jeszcze?
- Co to "Zaczarowany Las"?
- To miejsce, w którym mieszkają wszystkie postacie z bajek... A raczej mieszkały.
- Czyli mieszkańcami są...
- Bohaterowie z baśń.
- Okey... Jeśli chodzi o "Królewne Śnieżke" to tyle.
- Co jeszcze czytałaś?
- Przeczytałam końcówke "Władcy Pierścieni" i...
- Coś sie nie zgadza.
- Jeszcze sie pytasz!? Legolas lata na smoku! O co kurna chodzi?! I kim jest ta dziewczyna?!
- Długo by opowiadać... W skrucie. Legolas to "Smocze Dziecie" i lata na białym smoku. Najpotężniejszym z wszystkich. No i ma dziewczyne Arlene. No i paru kumpli elfów. No i siostre...
- Siostre!?
- No... Ona widzi przyszłość.
- To jest porąbane.
- Wiem. Ta historia opowiada głównie o Legolasie. Nikt nie wie, że jest kim jest. Erlond nienawidzi elfów z Mrocznej Puszczy, a zwłaszcza Legolasa. Do tej jego (Legolasa) paczki należy sześć osób. Trzy dziewczyny i dwóch chłopaków, no i Legolas. Początek jest o tym jak on był mały i miał i tate i mame, no i siostre ale...
- Dobra! Nie opowiadaj mi. Sama przeczytam.
- Okey.
- Teraz może opowiedz mi troche o tym mieście. Czemu nikt tu nie przyjeżdża?
- Tu są postacie z baśń, filmów i bajek. Nikt nie może tu wejść, ani wyjść. - zabrzmiało groźnie.
- Ale ja jakoś tu przyjechałam.
- Bo ty musisz zdjąć klątwe.
- Mówisz, że nikt nie wie kim jest, ani skąd sie tu wziął?
- Tak.
- Ale ty wiesz?
- Domyślam sie...
- A ty kim jesteś?
- Mnie w książkach nie ma.
- A ja jestem?
- Nie wiem... Możliwe.
- A wiesz kto jest kim z tych książek na 100%?
- Tak. Moja mama to Zła Królowa. Ona jest burmistszem.
- Spotkałam ją. Nie dziwie się czemu tak myślisz. To jędza.
- To moja mama.
- Sorki. Ale sam zacząłeś. Ktoś jeszcze?
- No... Nasza nauczycielka. Merry Margaret. Ona chyba jest Śnieszką. - chciało mi się śmiać, ale powstrzymałam się.
- A jej dziecko?
- Nie wiem.
- Dobra. Wiesz co? Ja... - chciałam go spytać o tego blondyna, ale coś mi przerwało. Ktoś wszedł do kawiarni...
