Obudziłam się o 8:05. Szybko się ogarnełam i znowu zaczełam rozmyślać. Siedziałam i rozmyślałam. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Henry.
- Hej. - powiedział zadowolony, ale kiedy zobaczył szkatułkę zaniepokoił się. - Skąd to masz?
- Trudno to wytłumaczyć... - nie moge mu powiedzieć, że ją ukradłam.
- Ukradłaś ją!? - chyba sam się domyślił.
- A jednak nie tak trudno.
- Zabrałaś coś co nalerzy do Golda?!
- A nie Rumpelsztyka? - pokazałam mu kartke z mieszkańcami. Uspokoił się i chyba był jeszcze bardziej zdziwiony.
- Wierzysz mi??
- A nie powinnam?
- Nie! Znaczy tak! Nie... Po prostu myślałem, że masz mnie za dziwaka i mi nie wierzysz.
- Ale jednak wierze. Powiesz mi co to za lista?
- To lista mieszkańców.
- To wiem. Chodzi mi o to obok niektórych z nich.
- Napisałem kim kto jest w "ich" świecie.
- A skąd to wiesz?
- To są jedynie moje przypuszczenia. Ale Gold, Merry Margaret i moja matka na 100% są tymi co napisałem.
- Okey... Regina jest wredna, okrutna, zła i ogulnie to... wredne babsko. - powiedziałam mniej więcej tak, aby mnie nie zrozumiał. Czyli kaszląc, a raczej chrząkając.
- Ej! Nie zapominaj, że to moja mama!
- Sorki... Merry jest miła, uprzejma, jest przeciwieństwem twojej matki, więc to by pasowało. A Gold...
- Tu nie musiałem zgadywać. Sam mi to powiedział.
- A powiedzieć o co chodziło temu idiocie z lasu to już nie mógł?! A w ogóle skąd on to wie?
- Rumpelsztyk jest Mrocznym i najpotężniejszym gościem w Zaczarowanym Lesie. Nie wiem jak, ale znalazł sposób i zachował swoją pamięć.
- Aha. Ale Regina mogła rzucić klątwe tylko na świat baśni. Nie?
- No...
- To dlaczego są tu też postacie z filmów i bajek?
- Nie pomyślałem o tym...
- Aha. Czyli mamy około trzy postacie, które musimy znaleźć i złapać. A na dodadek nie wiemy kim oni są. Super...
- Nie ważne. Trzeba zdjąć klątwe. I to ty ją musisz zdjąć.
- Ja?
- Tak. Wkońcu jesteś "wybawicielką".
- Wybawicielką?
- No, a nie. Nikt nie może stąd wyjśc, ani wejść. A tobie jakoś się udało.
- Dobra. A jak trzeba ją zdjąć?
- Tego jeszcze nie wiem.
- A Gold nam pomoże?
- Jeśli odkryjemy kto kim jest.
- Wszystkich?
- Nie. Przynajmniej tych "ważniejszych", albo główmych bohaterów. Czyli około 75%.
- Dobra. Nie jest to łatwe, ale lubie trudne wyzwania.
- Super! Rospoczynamy operacje KOBRA.
- Kobra? Dziwna nazwa.
