Rozdział 10: Wkurwiająca dziewczynka

29.9K 1.2K 155
                                    

Kathe POV'

Przekręciłam się na bok i zmarszczyłam brwi kiedy poczułam przyciśnięte ciało do mojego i rękę przełożoną przeze mnie. Szybko otworzyłam oczy i podniosłam do góry głowę, lecz od razu tego pożałowałam. Silny ból głowy, to jedyne co czułam w tej chwili.
-Cholera.-mruknęłam i złapałam się za wspomnianą wcześniej część ciała.
Spojrzałam na osobę leżące obok mnie i zamarłam, widząc Bieber'a.

Jak ja się tu. do cholery znalazłam?

Ostatnie co pamiętam z wczoraj, a raczej z wczesnego dzisiaj to... sytuacja z kuchni.

Odsunęłam od siebie rękę szatyna i powoli wstałam z łóżka. Wciągnęłam szybko powietrze do płuc, kiedy zamiast sukienki zauważyłam na sobie koszulkę sięgającą mi do połowy ud.
Wstałam powoli i przygryzłam wargę przez silny ból głowy.

Nacisnęłam klamkę białych drzwi znajdujących się w pokoju, które na całe szczęście okazały się prowadzić do pomieszczenia, w którym chciałam się znaleźć.
Zakluczyłam za sobą drzwi, obróciłam się i rozejrzałam po łazience. W rogu stał prysznic a obok niego wielka wanna. Na środku stała umywalka, a nad nią duże lustro. Podskoczyłam do góry kiedy zobaczyłam swoje odbicie. Potargane i poplątane włosy, rozmazany makijaż i strasznie blada twarz. Postanowiłam wziąć prysznic, ponieważ sama od siebie czułam alkohol.
Zdjęłam przez głowę koszulkę, prawdopodobnie należącą do chłopaka. Do moich nozdrzy dotarł cudowny zapach męskich perfum. Mimowolnie powąchałam koszulkę i uśmiechnęłam się lekko.

Odkręciłam wodę w kabinie i zdjęłam bieliznę, a następnie weszłam pod prysznic.
Sięgnęłam po żel pod prysznic i otworzyłam go.
Cudowny męski zapach, dotarł do moich nozdrzy. Nie wielką ilość żelu wylałam na rękę i umyłam ciało. Wyszłam z kabiny i wytarłam się w czarny ręcznik, który leżał złożony na szafce. Ubrałam się w bieliznę i koszulkę Justin'a, zmyłam resztki makijażu i przejechałam ręką po włosach chcąc je doprowadzić do jakiegokolwiek ładu. Wyszłam z łazienki i wróciłam do pokoju, gdzie na łóżku leżał już przebudzony chłopak.

-Um...cześć. Skorzystałam z twojej łazienki, mam nadzieje że nie masz nic przeciwko.-oznajmiłam cicho.

Chłopak przejechał po mnie wzrokiem od dołu do góry i przygryzł dolną wargę.

-Jasne, jest okay.-odpowiedział, na co odetchnęłam z ulgą.

-Umm...ty mnie tutaj przyniosłeś i przebrałeś? -zapytałam, patrząc na ścianę

-Tak, masz coś przeciwko temu? -zapytał, na co pokręciłam lekko głową, zażenowana, że musiał widzieć mnie w samej bieliźnie.

-Nie masz się czego wstydzić, mała.-oznajmił a ja kiwnęłam lekko głową.-Jak się czujesz?

-Bywało lepiej. Boli mnie głowa.-odpowiedziałam i spojrzałam na niego.

-Nie dziwie się. Wypiłaś dość sporo.-odsunął kołdrę.

Zaczerwieniłam się i spojrzałam na okno znajdujące się w pokoju, ponieważ chłopak był w samych bokserkach.

-Taa, teraz mam pewność, że jesteś dziewicą.-stwierdził, śmiejąc się cicho z mojego zachowania.

Kątem oka widziałam jak zakłada na siebie spodnie od dresu i dopiero teraz na niego spojrzałam. Przełknęłam głośno ślinę kiedy mój wzrok padł na umięśnione ramiona i 6-cio pak na środku brzucha.
Dobrze, że się nie ślinie.

-Podoba Ci się to co widzisz? -usłyszałam rozbawiony głos chłopaka.

Potrząsnęłam głową, chcąc wrócić na ziemię i spojrzałam na Bieber'a, który uśmiechał się od ucha do ucha.

ONE LIFE | Justin Bieber ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz