35.

2.1K 245 26
                                    


Mijam różnych uczniów, którzy zbytnio nie zwracają uwagi na mnie.

Siadam na ławkę, a z plecaka wyciagam książkę i zaczynam jeść kanapkę.

Anonim: z czym masz?

Anonim: dobre?

Anonim: smakuje ci?

Me: z twarożkiem i odwal się

Anonim: nie odwalę się, Mo

Me: daj ty mi spokój!

Anonim: nie krzycz na mnie

Me: który z kolegów kazał ci to napisać?

Anonim: żaden i smacznego, Monica

*************
mam nadzieję, że się aż tak bardzo nie nudzicię

dziękuję za komentarze pod poprzednim rozdziałem, ale na prawdę jeśli zobaczycie jakąś literówkę, źle poskładane zdanie to napiszcie mi, gdyż ja też się uczę ;-)

kocham następne rozdziały, lecz chwilowo łapie mnie brak weny, ale nie bójcie żaby, coś wystukam na klawiaturze :)

marta

First friend ✉ | m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz