Anonim: następnym razem mnie nie podglądaj?
Me: cóż, ale i tak za niedługo dowiem się prawdy
Anonim: zostały mi jeszcze trzy dni, daj mi się nacieszyć tobą
Anonim: i najważniejsze, nie przypomniaj mi, że cię stracę
Me: nie stracisz mnie, nie mów tak
Anonim: obiecujesz mi?
Me: nie będę ci obiecywać, nie mogę
Me: co jeśli to będzie prawda?
Me: będziesz miał do mnie żal, że cię okłamałam
Me: uh, anonimie
Anonim: obiecaj mi, proszę
Me: ja, umAnonim: obiecaj mi
Me: nie, nie obiecuję tego, czego nie jestem pewna
Zamknęłam szafkę, poczułam szarpnięcie. Odwróciłam się, a mój oddech przyspieszył.
- Masz może chusteczkę? - spytał mnie.
- Tak, coś się stało? - wyciągnęłam z kieszeni opakowanie chusteczek, dając mu jedną.
- Wiesz, pewna dziewczyna zawróciła mi w głowie - uśmiechnął się pod nosem.
- To dlaczego teraz z nią o tym nie rozmawiasz? - przymrużam oczy.
- Chce ze mną zerwać - posłał mi słaby uśmiech. - kontakt - dokończył.
- Na pewno nie jest aż tak źle - poklepałam go po ramieniu, zabierając niezdarie rękę.
- Jest dla mnie ważna - patrząc na jego twarz, wiem, że nie kłamie.
- To przy niej po prostu bądź, wydaję mi się, że to jest najważniejsze w tym wszystkim.
- Hm, muszę iść - odpowiadam cicho.
- Dziękuję, że mnie wysłuchałaś.
Do moich nozdrzy doszedł znajomy zapach, przez myśl przeszła mi jedna osoba.
Bardzo powszechny perfum używa anonim. Na same wspomnienie o nim nieświadomie na moich ustach pojawił się uśmiech.
Me: jednak nie jest takim dupkiem jak myślałam
***************
taki mieszany i dłuższy, clifford skacze z radości z ostatniej wiadomości x
zbliżamy się do momentu, kiedy Monica poznanaje kto jest anonimem, love
marta
CZYTASZ
First friend ✉ | m.c ✔
Fanfic❝a w między czasie tego wszystkiego znajduje pierwszego przyjaciela❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ ©2015 alta67 ✔ [najwyższe notowanie, 24 XII #13 in fanfiction]