60.

2K 252 19
                                    


Anonim: nie mogę spać

Me: ja też

Anonim: boję się

Me: spokojnie, duchy cię nie zjedzą

Anonim: nie obchodzą mnie żadne duchy

Me: przewróć się na bok

Anonim: cały czas to robię w tą i z powrotem

Me: nie przerywaj mi

Anonim: przepraszam

Me: weź poduszkę w ramiona

Me: przytul się do niej, mocno

Me: pomyśl, że ja jestem tą poduszką, oczywiście jeśli chcesz

Anonim: jasne, że chcę

Me: więc jestem obok ciebie, jesteśmy nadal przyjaciółmi

Anonim: no i czar prysł

Me: dlaczego?

Anonim: no wiesz, kot

Me: co zrobił?

Anonim: hm, skoczył na mnie

Me: ou, spróbujmy jeszcze raz

Anonim: okej

Me: jestem obok ciebie

Anonim: chciałbym

Me: oh, przestań

Anonim: ups

Me: poduszka to ja, a więc przytul mnie

Me: pomyśl, że już jest po wszystkim, że wiem kim jesteś

Me: i dalej leżę obok ciebie

Me: zamknij oczy

Anonim: ale wtedy nie będę widział wiadomości

Me: zaufaj mi i je zamknij

Po piętnastu minutach

Me: podziałało?

Me: jejku, jestem bogiem

Me: śpij spokojnie, anonimie

***************

to ten dzień, jutro, oczekiwane jutro, kto ze mną czeka?

taka cisza przed burzą ;)

marta

First friend ✉ | m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz