Me: herbata o smaku marakui czy leśnych owocach?Anonim: zależy od gustu
Me: miałeś mi pomóc, a nie filozofować
Anonim: no to....
Anonim: nie mogę się zdecydować ;]
Me: to się zdecyduj
Me: i przestań do mnie wysyłać ten pedofilski uśmiech
Anonim: uśmiecham się od ucha do ucha, jakiś problem?
Me: problem to ty masz na twarzy
Anonim: ojej, Monica aka mistrz obrażania
Anonim: w rzeczywistości byś nic nie powiedziała
Me: odrobinkę podbudowałeś moją pewność siebie, anonimie
Anonim: gdzie zgubiłaś swój mundurek?
Me: zjadłeś mi go, misiu
Anonim: nie oto chodzi, co zrobiłaś z moją kujonką
Me: pisze z tobą
Anonim: widzę, ale dalej nie mogę uwierzyć
Me: a ja nie mogę uwierzyć, że cię mam
***********
Mo nigdy nie będzie bad ;p
wasze komentarze >>>>
to bardzo motywuje i jestem szczęśliwa, bo co lepszego może być dla autora, gdy czytelnik przeżywa każdy rozdział?
to chyba ostatni na dziś, buziaki x
marta
CZYTASZ
First friend ✉ | m.c ✔
Fanfiction❝a w między czasie tego wszystkiego znajduje pierwszego przyjaciela❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ ©2015 alta67 ✔ [najwyższe notowanie, 24 XII #13 in fanfiction]