50.

2.1K 245 17
                                    


Me: boisz się konsekwencji własnego czynu

Me: sam pierwszy do mnie napisałeś

Me: powinieneś wcześniej o tym pomyśleć

Me: trzeba było nie pojawiać się w moim życiu

Me: jakoś bym to przeżyła

Anonim: nie wyskakuj mi tutaj z mądrą Monicą, wiesz, że to dla mnie trudne

Me: a co ja mam powiedzieć?

Me: nie znam cię

Me: mogę teraz to rzucić w cholerę, ale chcę wiedzieć kim jesteś

Anonim: dowiesz się w swoim czasie

Me: stawiam ci ultimatum

Anonim: nie zrobisz tego

Anonim: Mo, proszę

Me: masz czas do piątku

Me: inaczej się nie odzywaj do mnie, zablokuję twój numer

*************

może ktoś ma ochotę na weekendowy maraton?

trochę się podzieje x

marta

First friend ✉ | m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz