91.

2.1K 210 29
                                    


Mike: jaka jest twoja ulubiona piosenkarka?

Me: hm, myślę, że Halsey

Mike: coś kiedyś o niej słyszałem

- Taka niezbyt specyficzna dziewczyna, podobna do ciebie, bo również farbuje włosy i o wiele ładniejsza ode mnie - odparłam, kładąc się na jego udach.

- Co ja ci mówiłem, przetrzepać ci pupę? - spojrzał na mnie groźne.

- Nie, dzięki - powiedziałam zmieszana.

- To było pytanie retoryczne.

- Przespałam tą lekcję - ziewnęłam.

- Tak samo  jak teraz na moich nogach? - spytał, bawiąc się moimi włosami.

- Tak, dobranoc.

- Co tak wcześnie idziesz spać? - spytał.

- Jestem trochę zmęczona - powiedział, ziewając.

- Dziękuję za ten dzień, był miły - uśmiechnęłam się.

- Z pewnością dużo więcej będzie takich dni.

Schylił się, a kiedy byliśmy na przeciwko swoich twarzy.

Nie chciałam, aby zrobił coś niestosownego, więc  wyciągnęłam ręce, chcąc opleść nimi jego szyję. Nie był to ruch płynny, a wręcz przeciwnie, wydawał mi się dłuższy i męczący.

- No dalej, Mo - szepnął, wprost w moje usta, spuściłam wzrok.

- Nie śmiej się - odparłam.

- Nie śmiałbym - otarł swoim nosem o mój.

Podciągnęłam się, spojrzałem jeszcze raz w jego zielone oczy, chcąc nabrać pewności siebie.

Położyłam dłonie na jego policzkach i pocałowałam delikatnie jego czoło.

- Uroczo - mruknął, prostując się.

****************

w załączniku macie projekt okładki do nowego opowiadania z Ashem :)

marta

First friend ✉ | m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz