- Długo jeszcze? - zapytał.- Oh tak? Proszę, sam to zrób - chrząknęłam z wyrzutem, oddając mu zeszyt.
- Nic już nie mówię - usiadł obok mnie.
- Jak miło - uśmiechnęłam się, spojrzałam w górę, on również się uśmiechał.
Sunęłam długopisem po kartce, rozwiązując już trzecie zadanie.
Niespodziewanie Mike pociągnął kawałek mojej spódniczki w dół. Spojrzałam na niego spod byka.
- Podwinęła ci się - powiedział, śmiejąc się.
- Nie trzeba było, sama bym ją sobie poprawiła - wygładziłam czarny materiał.
- Nie, zanim ty byś ją poprawiła, minęłyby wieki - zaśmiał się powtórnie.
- Poza tym nie chcemy, aby ktoś nieproszony napisał do ciebie - schował swój zeszyt do plecaka, pomijając to, że jeszcze nie skończyłam zadania.
- Znalazłaś już sobie poprawiacza i informatora o tym.
- A on jest obok ciebie - położył swoje ramię na moim karku, przyciągając do siebie.
- Masz racje - szepnęłam, wpatrując się w jego oczy.
**********************
#31 in fanfiction, dziękuję :-)
jeśli ktoś z was umie, ma jakieś talenty graficzne i chciałby mi pomóc w przerobieniu okładki, to byłoby miło, gdybyś się zgłosił i zainteresował, gdyż obecna okładka jest jaka jest :)
marta
CZYTASZ
First friend ✉ | m.c ✔
Fanfiction❝a w między czasie tego wszystkiego znajduje pierwszego przyjaciela❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ ©2015 alta67 ✔ [najwyższe notowanie, 24 XII #13 in fanfiction]