86.

1.7K 213 7
                                    


- Długo jeszcze? - zapytał.

- Oh tak? Proszę, sam to zrób - chrząknęłam z wyrzutem, oddając mu zeszyt.

- Nic już nie mówię - usiadł obok mnie.

- Jak miło - uśmiechnęłam się, spojrzałam w górę, on również się uśmiechał.

Sunęłam długopisem po kartce, rozwiązując już trzecie zadanie.

Niespodziewanie Mike pociągnął kawałek mojej spódniczki w dół. Spojrzałam na niego spod byka.

- Podwinęła ci się - powiedział, śmiejąc się.

- Nie trzeba było, sama bym ją sobie poprawiła - wygładziłam czarny materiał.

- Nie, zanim ty byś ją poprawiła, minęłyby wieki - zaśmiał się powtórnie.

- Poza tym nie chcemy, aby ktoś nieproszony napisał do ciebie - schował swój zeszyt do plecaka, pomijając to, że jeszcze nie skończyłam zadania.

- Znalazłaś już sobie poprawiacza i informatora o tym.

- A on jest obok ciebie - położył swoje ramię na moim karku, przyciągając do siebie.

- Masz racje - szepnęłam, wpatrując się w jego oczy.

**********************

#31 in fanfiction, dziękuję :-)

jeśli ktoś z was umie, ma jakieś talenty graficzne i chciałby mi pomóc w przerobieniu okładki, to byłoby miło, gdybyś się zgłosił i zainteresował, gdyż obecna okładka jest jaka jest :)

marta


First friend ✉ | m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz