First friend ✉ | m.c ✔

88.

Me: mam prośbę

Mike: tak?

Me: następny razem nie trzymaj mnie za rękę

Me: dziwnie się wtedy czuję

Mike: oh, okej rozumiem

Mike: przepraszam

# #

- Idziemy? - wzdrygnęłam się na głos Caluma.

- Pewnie, a gdzie Mike? - zapytałam.

Brunet wcale nie był taki zły, ale zdecydowanie wolę Michaela.

- Już przed szkołą - odpowiedział, a ja już nie podtrzymywałam konwersacji.

Wychodząc ze szkoły, od razu podbiegałam do Mike'a.

Me: cześć

Posłałam mu szczery uśmiech, bo zauważyłam, że przed chwilą był jakiś zamyślony. Odpowiedział tym samym, poprawiając równeż mój humor.

Mike: hej, Mo

Me: gdzie idziemy?

Mike: nie mam pojęcia

Mike: ja i ty, coś wymyślimy
Me: czyli chłopaki idą w swoją stronę?

Mike: dokładnie tak

- Nie szkoda wam pieniędzy na te smsy? - powiedział Ash, śmiając się.

Me: pieniądze < ty

Mike: :)

*****************

chciałabym, abyś przeczytała tą notkę, naprawdę

przejdźmy do rzeczy, first friend jest #29 w kategorii fanfiction, w pierwszej trzydziestce *próbuje się nie uśmiechać do telefonu jak psychopatka*

to jest niesamowite, niemożliwe, cudowne i urocze

powiem wam, że bardzo głębokie będą podziękowania, oj będą

pisząc takie coś; mówię tu o ff z wiadomościami, nie myślałam, że ktoś to przeczyta, do dziś śmieję się z tego, że czuję się, jakbym sama ze sobą pisała, to naprawdę jest zabawne

jedną z najlepszych rzeczy też jest jedna wiadomość, princesscal będzie miło drugą część, pozdrawiam ole, kc *wcale się nie jaram*

wiecie mam taki pomysł, ale jeszcze wam go nie wyjawie :)

pozdrawiam was i życzę słodkich snów, misie

marta