- Słuchaj, jestem obok ciebie i nic ci się nie stanie, rozumiesz? - zrobiło mi się niezwykle ciepło.- Tak - mruknęłam.
- Musisz tylko uwierzyć w siebie - posłał mi uśmiech.
Szturchnął mnie łokciem w żebro, chyba chcąc podnieść na duchu. Nie lubiłam, kiedy tak robił.
Usiadłam na siodełku rowera, spoglądając w tył, czy Michael na pewno tam jest.
Wzięłam głęboki wdech i nacisnęłam pedał. Po pierwszych centymetrach zjechałam kierownicą w bok. Cały ciężar się przychylił, nie miałam jak złapać równowagi. Tuż obok mnie pojawił się Michael. Przytrzymał udem ramę i postawił nóżkę.
Zacisnęłam usta, zagryzając wewnętrzną stronę policzka, próbowałam uformować oddech. Puściłam kierownicę, moje dłonie okropnie się trzęsły.
- Było dobrze, tylko nie potrzebnie skręciłaś - próbował mnie uspokoić.
- Przytulisz mnie? - wypaliłam nagle, nie zważając na to, co powiedziałam.
- Jasne - złożył uroczy pocałunek na czubku mojego nosa.
Przytulił mnie szczelnie, widząc mnie przestraszoną. Kiedy go obejmowałam, czułam zbierające się łzy w moich oczach.
Splotłam dłonie na jego karku. Ciepły oddech muskał moją szyję, a jego ręka głaskała moje włosy.
- Możesz spróbować jeszcze raz. Jestem obok ciebie - powiedział, pocierając kciuk o mój policzek.
- Przecież nic złego się nie stało - obdarzył mnie smutnym uśmiechem.
Stojąc tak w bezruchu, wtuliłam się w Michaela. Czując, że atmosfera staje się napięta, zrobiłam krok w tył, napotykając się na krzesełko rowerowe.
Nieśmiało spojrzałem na niego, denerwując się.
Niedbale wyciągnął rękę, przyciągając mnie z powrotem do jego torsu.
- Michael, ja nigdy nie potrafiłam jeździć na rowerze - schowałam głowę w zagłębieniu jego szyi.
- Zauważyłem, ale nie oznacza to, że nie możesz się nauczyć - rzekł, składając całusa na mojej głowie.
- Nie chcę, boję się - potarłam czubkiem nosa o jego szyję.
- Jesteś urocza - zaśmiał się.
- Dziękuję, że jesteś tu, ze mną - szepnęłam zawstydzona.
- Chodź, odstawimy rowery i pójdziemy do parku, na dzisiaj już wystarczy jazdy - zmierzwił moje włosy.
********************
jestem strasznie zmęczona i jeszcze muszę pouczyć się na jutrzejsze dwa testy, powodzenia w szkole misie
dziękuję za tak piękne komentarze, kocham je czytać :-)
marta
CZYTASZ
First friend ✉ | m.c ✔
Fanfiction❝a w między czasie tego wszystkiego znajduje pierwszego przyjaciela❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ ©2015 alta67 ✔ [najwyższe notowanie, 24 XII #13 in fanfiction]