90.

1.8K 211 16
                                    

Me: co robimy?

Mike: leżymy na kanapie

Me: wiem na czym leżę, okej?

Mike: okej, kujonko

Me: okej, idealnie jedzący człowieku

Mike: ej

Me: mój niejadek zjadł obiadek

Mike: od kiedy jestem twój?

Me: oh, no, bo ja jestem twoją kujonką, a ty chyba

Mike: jestem, Mo

Poprawiłam się na kanapie, ponieważ trochę się z niej zsunęłam.

- Monica, oczywiście, że jestem twój - patrzyłam chwilę na niego, przybliżając się.

Wzięłam słonego paluszka i połamałam go na pół.

- Na paluszki? - wysunęłam jego drugą część, aby ją złapał.

Michael otworzył buzię i wcale się nie krępując, zjadł je.

- Na paluszki - podniósł mojego małego palca do góry i zacisnął go swoim.

**********************

wiecie, że już mija miesiąc z tym opowiadaniem? szybko zleciało, bardzo szybko

dziękuję, że jesteście tu ze mną

marta




First friend ✉ | m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz