Mike: co ty na to, żebyś przyszła dzisiaj wieczorem do mnieMe: może ty przydziesz do mnie?
Mike: leń
Me: nie jestem leniem, ale ten kocyk jest taki cieplusi
Mike: i tak, ja lepiej przytulam
Me: mój kocyk jest czerwony
Mike: mam się przefarbować?
Me: jesteś głupi, nie
Me: to przyjdziesz do mnie czy nie?
Mike: jak bardzo chcesz?
Me: chcę
Mike: jak bardzo?
Me: Michael.
Mike: chciałem się tylko podroczyć
Mike: przyjdę, ale chcę buziaka
Me: Michael, małe kroczki
Mike: a co my uczymy się chodzić?
Me: nie
Mike: więc co?
Mike: za nic cię nie zrozumię, Mo
Me: to przyjedziesz do mnie?
Mike: przyjdę, właśnie wychodzę
Me: Michael
Mike: tak?
Me: weźmiesz jeszcze swoją bluzę?
Mike: jasne
****************
wszystkiego najlepszego! mikołajki *tu dum dum, bębny asha, werble, oklaski lukeya*
pamiętajcie, że w każdym z nas istnieje duch dzieciaka :)
marta
CZYTASZ
First friend ✉ | m.c ✔
Fanfic❝a w między czasie tego wszystkiego znajduje pierwszego przyjaciela❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ ©2015 alta67 ✔ [najwyższe notowanie, 24 XII #13 in fanfiction]