44.

2.1K 256 11
                                    


Wbiegam po schodach, aby dotrzeć jak najszybciej do klasy. Poprawiam bluzkę, którą mam na sobie i ciągnę za klamkę od drzwi. Od razu słyszę słowa nauczycielki, skierowane do mnie.

- Monica, to do ciebie nie podobne - pani Knapp wstaje z fotela i podchodzi do mnie.

- Przepraszam - mówię cicho.

- Dlaczego się spóźniłaś? - na czole nauczycielki pojawia się mała zmarszczka.

- Um, miałam mały problem z szafką - odpowiadam szybko.

- Więc już wszystko dobrze? - siwowłosa przytupuje nogą.

- Tak - przełykam ślinę.

- W takim razie usiądź - szybkim krokiem idę do przed ostatniej ławki.

Me: spóźniłam się przez ciebie

Anonim: trudno

Me: trudno? nie chcę mieć niskiego zachowania

Anonim: moja dobra uczennica

Me: jesteś wstrętny

Anonim: zbyt bardzo przeżywasz, Mo

Me: ja się martwię o swoje stopnie i nie mam na nie wylane

Anonim: jak?

Me: ty!

Anonim: nie chcę się z tobą kłócić, z moją kujonką

Me: ja też nie :)

Anonim: co powiedziałaś nauczycielce?

Me: że miałam mały problem z szafką

Anonim: pomysłowe, nie powiem

Me: dziwnie się czuję, że muszę kłamać

Anonim: nie kłamałaś, ona nie musi wszystkiego wiedzieć, Mo

Me: nienawidzę kłamstw

Anonim: eh

*************

w sumie nie wiem co napisać, eh. No cóż, historia najprawdopodobniej skończy się za 14 rozdziałów, chyba, że dostanę olśnienia, a lubię kombinować ;p

jeśli wam się nie pokazują powiadomienia, wylogujcie się i zalogujcie x

dziękuję za odzew pod ostatnim rozdziałem, kocham was misie!

marta

First friend ✉ | m.c ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz