Mike: hejka, Mo
Mike: a no właśnie, fajne spodnie, idealnie podkreślają twój tyłek
Me: słucham?
Mike: mówię, że podobają mi się twoje spodnie
Me: aha
Mike: powiedz mi, czy każdy tak na ciebie działa?
Me: nie rozumiem
Mike: jeśli każdy sprawi ci komplement to zawsze się rumienisz, czy tylko przeze mnie?
Me: rany, czemu ty mnie cały czas obserwujesz
Mike: bywa, czekam na odpowiedź
Me: nie, odkąd pamiętam jestem wstydliwa, zawsze się peszyłam
Me: w przedszkolu nawet miałam przezwisko burcia, noi jeszcze krasnal
Mike: burcia, jak słodko
Me: poza tym Michael, dziwny ten komplement
Mike: normalny, twój tyłek zasługuje na uzananie, nie wiem dlaczego go chowasz pod spódnicami
Me: przestaniesz mówić o moim tyłku?
Me: wczoraj byłeś uroczy, a teraz?
Mike: jejku spokojnie, chciałem tylko, żebyś się uśmiechnęła, krasnalu
Me: jesteś niemożliwy
Me: teraz pewnie się ze mnie śmiejesz, ale w sumie chciałabym usłyszeć twój śmiech
Mike: słońce, zluzuj promienie, bo oślepnę
Mike: hehe he hehe
Me: masz szczęście, że cię minimalnie lubię
****************
żebyście sobie nie pomyśleli, że Mike jest normalny
Mike się rozkręca, przecież wiecie, że on to dopiero jest szalony (:
#63 in fanfiction, dziękuję
marta
CZYTASZ
First friend ✉ | m.c ✔
Fanfiction❝a w między czasie tego wszystkiego znajduje pierwszego przyjaciela❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ ©2015 alta67 ✔ [najwyższe notowanie, 24 XII #13 in fanfiction]