Mike: hej, jak się czujesz?
Me: cześć, Michael
Mike: dalej jesteś zła?
Me: już lepiej, o wiele lepiej
Mike: więc gdzie jesteś? ale mów prawdę, bo i tak cię znajdęMe: to po co pytasz?
Mike: oszczędzam sobie trudu
Me: idziesz na łatwiznę
Mike: tak, dokładnie tak
Mike: chcę porozmawiać
Me: szkoła jest mała, znajdziesz mnie
Me: i możemy porozmawiać po szkole
Mike: nie, Monica
Me: każdy się będzie patrzeć
Mike: trudno, niech się przyzwyczają, że będą nas często razem widywać
Mike: widzę cię
Me: Mike, ale ja nie chcę
Przyśpieszam krok, mając nadzieję, że tylko żartował. Nie miałam ochoty z nim rozmawiać, jeszcze nie teraz.
Zerknęłam w tył, stał ze swoimi przyjaciółmi. Pewna, że jednak mnie nie zauważył, zwalniam i skręcam w zakręt.
Czuję jak ktoś mnie ciągnie za ramię. Podnoszę wzrok i widzę chłopaka, który mnie oszukiwał.
- Cześć Mo - obdarzył mnie szerokim uśmiechem.
- Hej anonimie, raczej Michael - powiedziałam cicho.
- Chcę porozmawiać.
- Możemy później? - próbuję wybrnąć.
- Teraz, tutaj to ważne.
- Słucham? - przymykam na chwilę oczy, aby znowu spotkać się ze spojrzeniem Michaela.
- Pamiętasz jak mówiłaś mi, że polubiłaś mnie za to jaki jestem, a nie kim jestem? - potrząsam głową.
- Więc jeśli nie byłbym Michaelem, byłabyś na mnie zła? - pyta.
- Nie wiem do czego zamierzasz - mówię.
- Odpowiedz, czy jakbym był kimś innym to byłabyś na mnie zła?
**************
nie wiem co napisać w tej notce, może um, chciałabym podziękować za to, że czytacie moją pracę, naprawdę dziękuję03.12.2011 - 4 years, sto lat dla prawdziwego punk- rockowego zespołu :')
marta
CZYTASZ
First friend ✉ | m.c ✔
Fanfiction❝a w między czasie tego wszystkiego znajduje pierwszego przyjaciela❞ opowiadanie w większości pisane w formie wiadomości ✉ 1 ➡ First friend ✔ 2 ➡ ©2015 alta67 ✔ [najwyższe notowanie, 24 XII #13 in fanfiction]