10.

6.9K 336 26
                                    

Weszłam wkurzona do domu. Wrzasnęłam tak, że Dylan zerwał się z kanapy i podbiegł do mnie.
- Sel skarbie co sie stało? - powiedział biorąc mnie w obejścia.
- Nie chce byc jego zabawka Dylan, nie chce. Mowi, że nie chce mnie stracić po czym osądza mnie, że z tobą spałam! Nie jest jakąś popieprzoną dziwką! - krzyknęłam na co chłopak przytulił mnie pózniej głaszcząc po głowie.
- Skarbie spokojnie. Mogę z nim porozmawiać.
- Nie, ja z nim porozmawiam. - powiedziałam stanowczo i wybiegłam z domu. Dylan stał w drzwiach patrząc jak Chris otwiera mi drzwi. Spojrzałam na niego po czym krzyknęłam.
- Słuchaj mnie cwelu pierdolony. Myslalam, że coś dla ciebie znaczę, a jestem tylko pieprzoną biedronką, ktora ma wyjsć kurwa ze swoich kropek, żeby sie przypodobać jakiemuś dziadowi. O nie Chris, i wiesz co?! Dylan mi sie podoba w cholerę!
Więc się odpierdol!

Dylan pov.:

- I wiesz co?! Dylan mi się podoba w cholerę! - usłyszałam krzyk Seleny. Momentalnie mnie zamurowało. Patrzyłam na dziewczynę i Chrisa. Podobam się Selenie. Kurwa mać. Ona mi też, tak bardzo. Zobaczyłem jak biegnie w moją strone i po chwili znajdowała się w moich objęciach. Moja Bad Girl płakała. Nie chcę, żeby płakała. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do pokoju. Położyłem ją na łóżku po czym położyłem sie obok niej.
- Skarbie, on nie jest wart tego. - powiedziałem przecierając łzy z jej policzków.
- Kurwa, jak mozna tak zniszczyć psychikę. Nigdy nie płakałam, byłam silna, a teraz rycze ze względu na chłoptasia, którego znam pare dni. - mówiła gapiąc się w sufit. Przestała płakać i zwróciła spojrzenie na mnie.
- Selena, a to co krzyknęłaś na koncu... - zacząłem starając się jej nie staranować nagłym napadem sytuacji.
- Tak Dylan. Podobasz mi się, czuje się przy tobie inaczej, czuję się sobą. Nigdy się tak nie czułam. Jeśli nie czujesz tego samego to przepraszam. - powiedziała i zaczela wstawać. Momentalnie pociągnąłem ją w dół tak, że wylądowała na brzuchu na moim torsie.
- Ja nie czuje tego samego? - zaśmiałem się. - Czuję więcej niz sobie wyobrażasz. - powiedziałem i zachłannie ją pocałowałem. Potrzebowałem jej ciepłych, delikatnych ust. Potrzebowałem jej całej. Po chwili oderwałem się od dziewczyny i szepnąłem jej do ucha. - Chcesz być moją bad girl?
- Chcę, bardzo chcę. - powiedziała i mocno się do mnie przytuliła.

Selena pov.:
Resztę dnia spędziliśmy na oglądaniu razem filmow, jedzeniu, słuchaniu muzyki, jedzeniu, piciu i jedzeniu. Szukaliśmy fajnych strojów w mojej szafie, aż Dylan dobrał się do mojej bielizny i wrzucił na siebie mój stanik. Nucilismy razem rożne melodie przygotowując wspólnie pizzę i okładaliśmy się mąką. W końcu położyliśmy się razem do łóżka zaczynajac oglądać jakieś programy i zasnęliśmy.
Rano zbudził mnie budzik. Dokładnie o 8:00. Wstałam całując Dylana w policzek i skierowałam się do szafy wybierając wybrany wczoraj strój. Nałożyłam na siebie czarną bluzeczkę na ramiączka, czarne szorty i za dużą skórzaną kurtkę. Włosy związałam w kucyk i wykonałam makijaż. Podkreśliłam mocno oczy i wypuściłam włosy z kucyka, ktore wyprostowalam. Zbliżała się 9:00 więc zaczęłam przygotowywać naleśniki. Wyłożyłam śniadanie na stół i usłyszałam kroki na schodach. Dylan założył czarne spodnie, czarna bluzkę i skórzaną kurtkę, a na stopy ciężkie, czarne buty. Wyglądał pięknie i był cały mój.
- Cześć śpiochu pieprzony. - powiedziałam dając mu buziaka w usta. - Jedz, na 10 lekcje. Pokażmy tej szkole, że jesteśmy najlepsza para świata! - krzyknęłam, a ten wziął mnie na barana i zaczął podskakiwać po całej kuchni.
Szybko zjedliśmy i ruszyliśmy do czarnego BMW Dylana, którym przyjechał wczoraj po południu po wskoczeniu do swojego domu po ubrania. Droga minęła nam przy słuchaniu ulubionych piosenek i w koncu dojechaliśmy.
Wysiedliśmy z auta i skierowaliśmy się do budynku. Czułam na sobie spojrzenia dziewczyn i chłopaków. Całą sytuację walnąć w slow motion i film gwarantowany. Zobaczyliśmy Harrego i Elis przy szafkach.
- Elis, Harry. - powiedziałam obejmując ich naraz.
- Gdzie znikliście na te dwa dni, ha? - spytała dziewczyna patrząc na nas z pod rzęs.
- Świetnie się bawiliśmy. - odparł Dylan na co zaśmiałam się. Dał mi buziaka w usta, gdy Elis zaproponowała mi wycieczkę po szkole. Ta, "wycieczkę."
- Selena, nie mow że ty i Dylan...
- Tak sie składa, że jesteśmy razem. - odparlam zadowolona.
- Nie gadaj! - krzyknęła i przytuliła mnie. - WIDZE jaki jest szczesliwy, widzę!!! - krzyczała zwracając uwagę innych.
- Spokojnie Elis, bo wysadzasz szkole.
- A Chris?
- Wole o nim nie gadac.
- I dobrze, wkurza mnie ostatnio. - powiedziała i skierowaliśmy się do klasy dołączając do Harrego i Dylana.

****
I co myślicie? Nie zwaliłam barfzo? Dziekuje za 130 wyświetleń i gwiazdki! Przydałoby sie więcej komentarzy, zmotywujecie mnie!

nabondi

Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz