30.

2.7K 146 7
                                    

Dylan wyszedł ze szpitala. Cholera.
Nie chcę z nim zrywać, cholernie nie chcę. Tyle dla mnie zrobił, tyle czasu mi poświecił... ale wiem że robię dobrze. Wszystko ma wrócić do początku. Ile bym dała, żeby wróciło.
- Dylan? - pytam wchodząc do salonu. Chłopak siedział tam od kilku minut i czekał na mnie.
- Jestem skarbie. - mówi, a ja drżę, gdy słyszę to słowo.
- Musimy porozmawiać. - szepczę, a on od razu wstaje i podchodzi do mnie.
- Coś się stało?
- Tak. Dylan, pamiętaj że nigdy nie przestaniesz być dla mnie ważny, że zawsze będziesz moim przyjacielem i...
- Przyjacielem? Selena do czego zmierzasz?! - mówi podniesionym głosem. Nie, nie spodobało mi się to.
- Daj mi skończyć i nie wściekaj się od razu kurwa. Dylan... - znów przerywa.
- Selena nie możemy być razem. - mówi chłopak, a we mnie zatrzymuje się powietrze. Czemu on to mówi? Też dostał taki jebany list czy co?
- Wiem. - mowie starając się ukryć łzy. - Ale dlaczego ty to mówisz.
- Zawaliłem. Kocham cię Selena, ale wolałem nas jako przyjaciół. Wtedy było inaczej. Miedzy mną i Chrisem było inaczej... ale pamiętaj Selena, że wszystkie nasze pocałunki i stosunki były prawdziwe. Zapamiętaj to proszę.
- Rozumiem... Dylan nie chcę żeby teraz pomiędzy nami coś się zmieniło. Chcę, żeby było tak jak na początku.
- Dobrze mała. Będzie. - mówi i ostatni raz dotyka swoimi ustami moje.
- Dziękuje Dylan.
- Przyjaciele?
- Przyjaciele. - mówię i przytulam się do chłopaka.
- Teraz Chris, tak? - szepcze, a ja patrzę mu w oczy.
- Nie szukam związku. Nie myśl, że to przez niego.
- Poszłaś wtedy do niego i nagle ta myśl zaległa ci w głowie... ale błagam nie tłumacz się już. Naprawdę chcę, żebyśmy byli przyjaciółmi.
- Najlepszymi przyjaciółmi...
- Najlepszymi. - uśmiecha się. - Idę do Chrisa, bo chłopak się załamie. - śmieje się, gdy to słyszę.
- Pa Dylanku. - mówię i uśmiecham się zadziornie, a on czochra mnie po włosach i w podskokach, jak dziecko wybiega z domu. Nie mija dziesięć minut, a Dylan i Chris wchodzą do mnie do domu z paką piwa i rozwalają się na kanapie.
- Hej maleństwo. - mówi Chris i przytula się do mnie, co potem robi Dylan. - Kocham was. - mówi. Widzę, że jest trochę wstawiony i śmieje się, gdy na nich patrzę.
- My ciebie też. - mówimy chorem i włączamy jakiś beznadziejny film.

Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz