44.

2.3K 122 20
                                    

- Ej, gołąbki. - słyszę znajomy głos. Otwieram powoli oczy i robi mi się cholernie gorąco. Harry leży na mnie i nadal śpi.

Oboje jesteśmy nago?!

- Halo! - krzyczy ktoś z rogu pokoju.
- Chris! - piszczę i chowam się pod kołdrą. - Wypierdalaj!
- Chciałem tylko powiedzieć, że jest 14, że jesteśmy głodni i planujemy iść na lunch z Dylanem, Teddy i Winter. - mówi chłopak.
- To nie znaczy, że miałeś tu przychodzić! - krzyczę dalej i chyba budzę Harrego.
- Co tu kurwa... - szepcze, a gdy widzi Chrisa wybałusza oczy. - Stary!
- No już idę. Za pół godziny na dole! - krzyczy rozbawiony i wychodzi z pokoju.
- Co się wczoraj stało. - mówię poważnym tonem. - Chyba my nie...
- Kurwa Harry. - szepcze.
- Bierzesz nadal tabletki? - upewnia się chłopak, a moje życie się załamuje.
- Nnie... - jąkam się.
- O kurwa, nie. Selena wszystko będzie okej!
- Czemu to zrobiłeś?! Byłam pijana!
- Ja też Boże!
- Nie wierze Harry. - mówię i wstaje zakrywając sie szczelnie kołdrą. Wchodzę z pokoju chłopaka i kieruje się do swojego.

Wyciągam biały t-shirt i szafę dresowe spodenki. Czesze włosy i robie mocny makijaż zakrywający kaca.

Wychodzę naburmuszona i widzę katem oka Harrego, który ma poważną minę. Posyłam mu mordercze spojrzenie i schodzę do kuchni.

Teddy i Winter uważnie mnie lustrują więc daje im znak, że wszystko opowiem. Chris rzuca mi uśmiech podobnie, jak Dylan. Kurwa, jak ja mogłam z nim zerwać? To z nim byłam tak cholernie szczesliwa!

- Dylan możemy porozmawiać? - szepcze, gdy przechodzę obok niego. Brunet kiwa głową i ciągnie mnie za reke do siebie do pokoju.
- Coś sie stało słońce? - pyta.
- Ja, kurwa Dylan... - moich oczu wypływają łzy. Chłopak szybko mnie przytula.
- Mała powiedz.
- Jja byłam pijana... i wczoraj ja i Harry, no wiesz... nie zabezpieczyliśmy się i w ogole o kurczę... wykorzystał mnie. - mówię przez łzy, a chłopak głaszcze mnie po głowie.
- Nie zrobiłbym tak nigdy. - mówi poważnie.
- No właśnie. Ty. - spoglądam w jego piękne oczy. - Dylan tęsknie za tobą. - szepcze i spuszczam wzrok.
- Ja za toba też skarbie. To była zła decyzja. - mruczy i mocniej się we mnie wtula. Po chwili podnosi mój podbrodek i składa na moich ustach delikatny pocałunek.
- CO KURWA?! - słyszę wrzask ze strony drzwi.

Mam przejebane.

Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz