13.

5.5K 280 17
                                    

Po części nie miałem pojęcia co zrobić. Znam Chrisa zbyt dobrze przez co wiem, że będzie starał się ją zdobyć. Urządzi imprezę? Spije? Zrobi wszystko, żeby się w nim zakochała? Obiecałem Selenie, że nie będę walczył. Wszystko teraz niestety zależy od niej.

  Nie myliłem się. Wieczorem dostałem wiadomość od Harrego, że jest domówka, i żebym wziął Selenę. Napisałem do niej, żeby się uszykowała i nie czekając dłużej sam zacząłem się zbierać.

Selena pov.:

Gdy dostałam SMS od Dylana zaczęłam się szybko szykować. Założyłam obcisłą czarną sukienkę z rękawami trzy czwarte i czarne szpilki. Nałożyłam na to skórzaną kurtkę i zrobiłam makijaż. Po godzinie wyszłam z domu i skierowałam się do sąsiadów, których impreza była słyszalna już z mojego domu.

Weszłam do zapełnionego ludźmi salonu. Ktoś dał mi kubek, którego pospiesznie odłożyłam na stolik i zaczęłam poszukiwania Dylana. Jak się okazało stał ze znajomymi przy barze. Podeszłam do nich.
- Hej skarbie. - powiedział Dylan całując mnie mocno. - Napijesz się?
- Oczywiście. - odparłam kiwając głową w stronę prawdopodobnie wynajętego barmana. - Może byś mnie przedstawił swoim uroczym znajomym? - spytałam zadziornie uśmiechając się.
- Stefan. - wskazał na przystojnego blondyna o jasnych zielonych oczach. - Damon. - tym razem był to facet o czarnych włosach i jasnych niebieskich oczach, którymi lustrował moją twarz z zadziornym uśmiechem. Był cholernie przystojny, cholernie. - Amanda. - dziewczyna z wielkimi niebieskimi oczyma i długimi blond włosami.
- Miło mi was poznać. - uśmiechnęłam się odbierając moją colę ze szkocką, a bardziej szkocką z colą. Wypiłam szybko napój i zamówiłam shota, który rownież znalazł się w moim organizmie szybciej niz przypuszczałam. Dylan cały czas całował moją szyję patrząc z uśmiechem na znajomych. Chciał pokazać, że jestem jego. Niestety mało to rejestrowałam ponieważ byłam niezle wstawiona po piątym shocie. Dylan po czasie oddalił się ze znajomymi na parkiet, ale ja zostałam przy barze. Nagle ktoś chwycił mnie za ramię i zjechał ciepłą ręką na dłoń, którą chwycił i zaczął ciagnąć na schody. Byłam pewna, że to Dylan mnie zaskakuje więc bez zastanowienia poszłam za postacią do góry. Weszłam z chłopakiem do sypialni i zostałam przyciśnięta do drzwi. Obdarzał mnie pocałunkami po całej szyi i dekolcie.
- Jesteś moja skarbie. - usłyszałam znany mi głos. Ale glos Dylana to nie był. Byłam zbyt pijana, żeby krzyknąć więc poddałam się pocałunkowi. Po chwili ujrzałam bardziej na oczy.
- Chris.. co ty... co ty robisz. - wybełkotałam przypominając sobie jasno brązowe tęczówki.
- Zdobywam cię kochanie.
- Nie jestem twoim kochaniem. - powiedziałam i odsunęłam się od chłopaka. Zobaczyłam na stole butelkę Jacka więc wzięłam i wypiłam trzy duże łyki. Dobry pomysł to nie był ponieważ obraz przed oczami rozmazał mi się. Chris najwyraźniej to wykorzystał, bo poprowadził mnie na łóżko przy czym nawet nie protestowałam. Zaczął mnie znów całować, a ja nie świadoma swoich czynów oddawałam pocałunki. Nie wiedząc co mówię krzyknęłam.
- Dylan!!! - gdy Chirs rozebrał mnie i całował moje sutki. Nie zauważyłam kiedy, ale do pokoju wpadł ktoś i odsunął ode mnie chłopaka. Usłyszałam tylko męski krzyk i szarpnięcie za reke. Po niespełna pięciu minutach znalazłam się na dworze, a zaraz potem w moim pokoju.
- Co ty robisz?! - wrzasnął Dylan. Zdążyłam otrzeźwieć przez tą sytuacje.
- Myślałam, że to ty. - wybełkotałam. - Potem zrozumiałam, że to Chris, ale chyba znów wypiłam i znowu myslalam, że to ty.
- Kurwa mać... - szepnął i podszedł do mnie. - Za bardzo cię kocham, żeby na ciebie krzyczeć.
- Tak bardzo cie kocham Dylan. Dziękuję, że jesteś. - powiedziałam i wtuliłam się w ramiona chłopaka.

****
Chris znowu nawalił. Jak myślicie, czy zrobi coś z tym fantem??
Dziekuje za gwiazdki i wyświetlenia!
Kocham!!
nabondi

Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz