14.

5.3K 269 19
                                    

Obudziłam się z potężnym bólem głowy. Usiadłam na łożku i spojrzałam na pokój.
- Kurwa! - krzyknęłam, gdy zobaczyłam trzy pary oczu. Harry, Elis i Dylan siedzieli z roześmianymi twarzami wpatrującymi się we mnie. - Ludzie chcecie, żebym zawału dostała? - chwyciłam się za głowę i uśmiechnęłam.
- Chcieliśmy sprawdzić, czy wszystko w porządku po wiesz... - zająkała się Elis. - Po tej sytuacji z Chrisem... - w tym momencie przypomniał mi się cały obraz z wczorajszej imprezy. Chris rozbierający mnie pijaną, Dylan wkraczający do pokoju, krzyki...
- Cały czas nie wierzę, że chciał cię wykorzystać. - mruknął Harry podchodząc do mojego łóżka. - Nigdy się tak nie zachowywał. Miał te swoje dziewczyny na jedną noc, ale w tobie chyba widzi coś innego. - popatrzył na mnie z troską, ale ja miałam oczy wbite w Dylana, który był tak smutny, że w moich oczach zaczęły zbierać się łzy. Jedna niesforna słona kropla spłynęła z mojego policzka. Harry kciukiem zebrał łzę i mocno się do mnie przytulił. Odwzajemnilam uścisk. Potem przyszła Elis i powtórzyła gest, a na końcu Dylan, który usiadł za mną na łożku i przytulił. Pocałował delikatnie moją szyję.
- Nie chce cię stracić kochanie. - powiedział załamującym się głosem. Przyjaciele poklepali go po plecach, a ja odwróciłam się i pocałowałam jego pełne usta.
- Przepraszam. - wyszeptałam w końcu. - Przepraszam, że tu przyjechałam, że wlazłam do waszego życia, że zawróciłam w głowie Chrisowi i tobie Dylan. Przepraszam was za wszystko. Za to, że się do kurwy nędzy urodziłam. - powiedziałam i zaczęłam płakać. Dylan zaczął płakać, Elis dosłownie ryczeć, a Harremu spływały ciężkie łzy po policzkach. Wszyscy razem płakaliśmy.
- Nie masz za co przepraszać. Kochamy cię jak siostrę. Jesteś naszą malutką Seleną i nie chcemy, żebyś sie zmieniała. Jesteś z nami bezpieczna, nie doprowadzimy do tego, żeby Chris cie ranił. - powiedział Harry zbierając powietrze.
- Kocham cię siostrzyczko. - powiedziała Elis przytulając się do mnie bardziej.
- Kocham cię aniolku. - wyszeptał Dylan.
- Kocham was. - wyszeptałam i wtuliłam się w ramiona trójki osob, ktore naprawde kochałam.

****
Taki płaczliwy rozdzialik;( samej mi się zakręciła łezka w oku.
lubicie Dylana misie?

Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz