#StrangeLoveFF twitterowy hashtag ;)
Nie jestem dobra w mówieniu i tak dalej, więc pewnie wszystko, co będzie poniżej, to jeden wielki chaos i bałagan, ale i tak mnie kochajcie, przecież staram się być fajna xD
A teraz.
Dziękuję KAŻDEMU, kto poświęcił nawet minutę z życia i przeczytał to gówno. Wiem, że nie jest to najlepsze ff świata, ale hej, jest moje i jestem z niego cholernie dumna! Gdyby nie Wy - to i tak bym to pisała xD - ale dzięki Wam nabrało to sensu. Widziałam, że komentujecie i powstają różnego rodzaju dyskusje i o to mi chodziło, by ludzie pomyśleli czytając to. SL nie jest jakimś wielkim wywodem filozoficznym, ale mam nadzieję, że ludzie, którzy czytali to z otwartym rozumem i sercem zrozumieli mój przekaz.
Dziękuję za to, że odczuwaliście, to co ja chciałam byście odczuwali. Dziękuję za każdą groźbę zabicia mnie, a przy niektórych rozdziałach to ich było od cholery! Dziękuję, za śmianie się z moich frajerskich tekstów, które wciskałam w usta bohaterów. Jeśli ktoś się wzruszył czy popłakał, czytając to, to też cholernie dziękuję. Dziękuję, że nie odsunęliście się, tylko wytrwale czekaliście na każdy rozdział, mimo że ostatnio było prawie 2 miesiące przerwy - tak, zaszalałam.
Dziękuję mojemu wujkowi, za ściągnięcie sobie wattpada na telefon, założenie konta i czytanie moich ff!
DZIĘKUJĘ WAM, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!!!
A teraz!
Dajcie mi też znać, jak w całości oceniacie tę historię. ;) I jeśli ktoś czytał, a nigdy się nie ujawniał, to tu też niech da mi znać, tak na pożegnanie ;)
Żegnajcie już na zawsze! * teatralnie ociera łezkę w kąciku oka*
CZYTASZ
Strange Love ▫ Malum
De TodoMichael stara się przywrócić swojego przyjaciela Luke'a na "dobrą drogę" i wybić mu z głowy zauroczenie nauczycielem muzyki - panem Hoodem. Nim się jednak spostrzeże, sam okaże się stąpać po tej samej drodze i zakocha się w seksownym naucz...