Właśnie się obudziłam . Jest niedziela rano. Dla kogo rano to rano. Dokładniej była 13:40 czy coś. Ogólnie zazwyczaj po imprezach nie mam kaca ,bo aż tak dużo nie pije ,ale tym razem lekkiego miałam. Powoli moimi żłówimi ruchami wstałam z łóżka . Gdy weszłam do kuchni oczywiście nie było spokoju ,ponieważ moja mama, mama Mat'a i mama Mii śmiały się w najlepsze. Oczywiście gdy zeszłam nie były same ,ponieważ był z nimi Mat i Mia.
- Dzień dobry - powiedziałam wszystkim. Wszystkie pary oczu spojrzały na mnie- Dzień dobry - powiedziały trzy kobiety
- Hej -powiedział Mat nawet tym razem na mnie nie patrząc i Mia Tylko,że ona zrobiła to bardziej energicznie
- Idzesz na górę ? - zapytałam brunetki
- No jasne ! Chodźmy ! -
- Ide z wami -powiedział Mat wstając z krzesła .
Popatrzyłam na mamę błagalnym wzrokiem ,ale się nie ugieła ,a on poszedł z nami. Ugh
Perspektywa Mat'a
Postanowiłem pójść z nimi. Co będę se siedział na dole i wysłuchiwał jak gadają o pazurkach ?! Nie dzięki.
A tak w ogóle gdy Kate zeszła na dół w pidżamach wyglądała jakby specjalnie się uczesała i malowała ,ale została w pidżamach. Jednak to nie była prawda ,ponieważ dopiero kilka minut przed jej zejściem słyszałem odgłosy stup. Chciałbym się teraz na nią żucić .Perspektywa Mii
Dlaczego cały czas wydaje mi się ,że Kate powinna być z Mat'em ,a nie z Jackobem ?! To dziwne ,bo Bardzo lubie Jackoba i w ogóle ,ale moja intujicja podpowiada coś innego. Powiem chyba o tym Kate chociaż przeypuszczam ,że dostane opieprz. Trudno ! Raz się żyje !
Gdy szłyśmy na górę do jej pokoju już miałam jej o tym mówić ale Mat poszedł za nami. No trudno powiem jak pójdzie czy coś.
Perspektywa Kate
Wydaje mi się ,że Mia coś przede mną ukrywa. Nie wiem co ,ale się dowiem.
Gdy weszliśmy do mojego pokoju nagle weszła moja siostra. Już miała coś powiedzieć ,ale gdy zobaczyła mojego bad boya to... Chwila jakiego mojego ?! Wracając ... Gdy go zobaczyła oczy powiększyły się jej jak monety i raz spojżała na mnie raz na Mat'a wkońcu zawowała mnie :
- Ej przyjdziesz do mnie na chwile ? -
- No wkońcu się odezwałaś ,a nie wpatrywałaś w nas .WOW. -
- To przyjdziesz ? - zapytała już bardziej zawstydzona i wściekła na mnie
- Już ,już - tym momęcie wstałam i współczująco popatrzyłam na Miję z miną typu ,, dasz radę ,zaraz będę ''
- Co chciałaś ? -
- Mat to twój chłopak ? -
- chyba pogieło ! To jest dupek ! - poprawka seksowny dupek
- Aaa to czekaj to jest syn tej pani co tam z mamą gada ? -
- Tak oto właśnie .Coś jeszcze ? -
- Nie ,już nic -
- To pa -
W tym momęcie otworzyłam drzwi do pokoju i ujrzałam Mat'a i Miję gadających i coś oglądających na laptopie. Co tu się kurwa wyrabia ?!
- Ekmem - chrząknęłam, po czym dwie pary oczu były skierowane na mnie
- Tak ? -
- O co chodzi ? przecież przed chwilą się nie lubiliście -
- Tak ,ale wiesz wspólni... - przerwałam jej
- a Joe - zaczęłam się śmiać
- Ej no ! Nie orzerywa się !-
- No dobra ,dobra -
- Ej bo już nie ma miejsca ... Siadasz mi na kolanach ? - zapytał Mat z tym uśmiechem pokazującym jego bielutkje zęby
- Ślepy jesteś czy co ? Jestem w pidżamach -
- Tak wglądasz gorąco -
- Dobra idę . Zaraz wracam . Mia pilnuj go proszę -
- Okey -
Po tym odrazu poszłam do łazięki pod prysznic. Gdy byłam już sucha chciałam sięgnąć po ciuchy ,ale ich tam nie było. Czy serio jestem aż taka mądra ,że nie wzięłam ciuchów ?! Najlepsze jest to ,że Aschley poszła już do swojej nowej przyjaciółki ,a Mia chyba zeszła na dół bo było dość cicho. Myśląc ,że Mia jest już w moim pokoju weszłam do niego. Moje przypuszczenia okazały się błędne ,bo był tam tylko chlopak który wpatrywał się we mnie.
- Możesz przesać się gapić ?!- krzyknęłam do niego niepewnie podchodząc do szafy -
- Jak mam się nie gapić skoro stoisz przede mną w samym ręczniku co ? -
- Proszę cię no -.
- A co będę z tego miał ? -
- Co ty kurwa ode mnie chcesz ?!-
- buziaka -
- No .... Okey ,ale jak się ubiorę -
- To czekam - wyszczeżył się -
Już na pewno go pocałuję . Ehem .
Niby chcem ,ale nie ! Nie dam mu tej satysfakcji ! Gdy ubrałam się zeszłam najpierw na dół sprawdzić czy mamy jeszcze są . Okazalo się ,że Mii już niema chyba od kąd wyszłam pierwszy raz z łazięki. Jednak Mat dalej był czekając na mnie . Ugh !Gdy weszłam do pokoju on tam był . Z jednaj strony pragnę go ,ale z drugiej nienawidzę i co ja mam zrobić ?!
- No to proszę buziaka - przybliżył się
- Nie -
- Oj chyba tak ... -
- Nie - już łapałam za klamkę ,ale on był szybszy
Zmusił mnie do oparcia się na drzwiach i mnie pocałował w policzek . On złączył nasze usta . Aż mnie ciarki przeszły gdy mnie dotknął ,ale na szczęście miałam jeszcze zimną krew i oderwałam go od siebie ,chociaż szczeże tego nie chciałam ,ale Jackob... Później nie chciałam ryzykować kolejnym pocałunkiem więc tak jak był tu ostatnio zeszłam z nim na dół. Prubował położyci się na moich kolanach ,ale coś mu się chyba popieprzyło. Po jeszcze 30 minutowym użeraniu się z nim ,w końcu mamy pożegnały się . Ufff.
Później przenosłam się do swojego pokoju i włączyłam sobie muzykę ,,Shawn Mendes - Show you ''
Nie wiadomo dla czego ta piosenka mega mi się spodobała .*********
Mam nadzieję ,że jest okey 😊
Jak coś jutro prawdopodobnie kolejny 😙 I jak są błędy to przepraszam
CZYTASZ
Bad Boy [Poprawki]
Roman pour AdolescentsOpowiadanie jest w trakcie poprawek, dlatego fabuła nie jest spójna ! Opowieść toczy się w Miami do którego przeprowadziła się Kate White z siostrą, mamą oraz psem. Od samego początku dziewczyna poznaje nowe osoby i wydaje jej się, że odrazu się zak...