Rozdział 18

9.2K 483 15
                                    

Nie wiem jak ,ale tak pochłonęłam się słuchaniem muzyki i przemyśleniami , że była już 16. Gdy wstałam i poszłam na dół mama zawołała mnie :
- Kate choć na chwilkę ! -

- Tak mamo ? - zapytałam z niepokojem ,ponieważ jej wyraz twarzy nje był zbyt radosny -

- Posłuchaj. Ja i Aschley wyjeżdżamy na 3 tygodnie do Belgji, bo Aschley dostała się tam na warsztaty plastyczne ,a ja mam tam akurat zlecenie . -

- To spoko .Za ile wyjeżdżacie ? -

-Za 2 dni - teraz wzięła głęboki oddech - ale będziesz tymczasowo mieszkać u Mojej przyjaciółki .... Mamy Mat'a - popatrzyła nie pewnie na mnie ,bo wiedziała jak zareaguję -

- Nie ! Jestem prawie dorosła ! A jak aż tak mi nie ufasz to będę mieszkać u Mii albo Jackoba ! - krzyknęłam

- Nie, ponieważ mama Kate nie ma pokoju gościnnego ,bo nie chcieli dodatkowo inwestować pieniędzy,a przeciez nie będziesz się naprzykrzać przyjaciółce ! Chwila.... Kto to Jackob ? - mama zapytała podejżliwie

- To mój przyjaciel . Brat nowej przyjaciółki Aschley . To my właśnie je ze sobą poznaliśmy-

Mama popatrzyła na mnie dziwnie. Jakby wiedziała ,że kłamię, a jeśli serio ,to widzi to ma rację .

- ale ja nie znam ich rodziców, a Violettę znam od zawszę. Więc koniec,kropka ! Zostajesz tam ! -

- Mamo no ! Przecież jestem już prawie dorosła ! Ktoś mógłby poprostu do mnie zaglądać ! - wykrzyczałam

- Tak ,a potem ja będę się bachorem zajmować ! - o nie ! To już przesada ! -

- Serio mnie masz za taką osobę ?! Wiesz co ? Brzydzę się tobą ! - wykrzyczałam jej prosto w twarz i momętalnie byłam na schodach

- Kate ,przepraszam to nie miało tak ..-

Dalej nawet nie słuchałam i poprostu weszłam do pokoju po telefon ,wzięłam deskę i wyszłam do skate parku bez słowa . Mama nawet nie prubowała nic mówić. Pewnie nie chciała dodatkowo mnie wkurwiać. I tak już żygam tym faktem ,że zamieszkam u największego bad boy'a w szkole na 3 tygodnie. Chilerne 3 tygodnie ! Gdy dichodziłam do parku założyłam słuchawki i puściłam muzykę ,bo wcześniej byłam pochłonięta przemyśleniami. Włączyłam moją pleylistę ,,best songs'' . Była to pleylista której mogłam słuchać cały czas w kółko . Pomomo tego ,że wyglądam na dziewczyne prawie zawsze słuchającą rapy ,oprucz tego słucham Ed Sheran'a, Shawn'a Mendesa, Justin'a Biebera i wielu innych tego typu wokalistów. W szkole wszyscy są pewni ,że słucham tylko Rock i Rap ,bo w starej szkole wyśmielali mnie jaką muzykę słucham. Teraz poprostu o tym nie mówię.

***
Ćwiczyłam swoje ulubione triki na desce ,gdy zoriętowałam się ,że jestem tu już trzy godziny. Nie zauwarzyłam tego, ponieważ rampy są cały czas oświetlone ,a ja za bafdzo skupiona na jeździe. Wkońcu wzięłam deskę i ruszyłam w kierunku domu. Już miałam iść do przyjaciółki i ją ochżanić za zostawienie mnie sam na sam z Mat'em ,ale byłam za bardzo zmęczona i poszłam odrazu do domu.
Gdy tylko weszłam trafił do mnie cudowny zapach.

Czy to kebab ? Mniam ! Gdy u mnie w domku jest kebab ,mama go robi własnoręcznie. Mmmmmmmniam !

- Kate siadasz ? - zapytała mama widząc u mnie iskierki w oczach na sam zapach jedzenia -

- Tak, już - nagle złość do nie opadła .

Rozumiem dlaczego tak pomyślała.
Teraz cała młodzież tak postępuje ,ale z drugiej strony powinna wiedzieć ,że ja taka nie jestem .

- Posłuchaj. Ja wiem ,że ty byś czegoś takiego nie zrobiła. Poniosło mnie wtedy, przepraszam - powiedziała ze skruchą

- Dobrze, dobrze . Jak mogłabym nie wybaczyć widząc moje ulubine danie przygotowane własnoręcznie ? Hmm ? - zachichotałam

- Nie wiem - uśmiechnęła się szeroko mama -

Po zjedzeniu kolacji postanowiłam naszykować się do szkoły i przeglądnąć social media. Jednak gdy tylko włączyłam telefon był on zasypany powiadomieniami ,bo jestem aktywna na wielu grupach i wgl ,ale żeby aż tak ?! Odrazu sprawdziłam tylko zaproszenia do znajomych i wyszłam z facebooka. Następnie weszłam na instagrama . Bylo podobnie więc również wyszłam. Potem weszłam na snapa . Miałam jakieś zaproszenie.

Chwila ! Przecież ja tylko najbliższym znajomym podaje snapy !

Aha... Dobra to chyba znowu Mat. Wiecie czemu wiem ? Po tym nicku .
Bardzo orginalna nazwa ,,bad_boy_Mat '' . On jest psychodeliczny ! Najpierw facebook, potem instagram ,a teraz snap ! To dziwne,że nie ma jeszcze mojego numeru. A wracając do tego snapa... Postanowiłam,że zrobie tak jak z facebook'iem ,czyli jak coś to go usunę i zablokuję.
***
Jutro poniedziałek ! Ugh, jak ja nienawidze poniedziałków ! ( nie ważne ,bo jeszcze innych czterech dni też . Wiecie co to za dni xdd ) Powracając... Spakowałam się ,pobawiłam się z Snappy'm i położyłam się na łóżku . Była ok. 23 ,więc było jeszcze wcześnie. Postanowiłam zmierzyć się jednak z falą powiadomień na portalu społecznościowym. Samo przeglądanie powiadomień zajęło mi z godzinę. Później poszłam pod szybki prysznic dokładnie myjąc głowę . Po 15 minutowej kompieli ruszyłam już mojej długiej koszulce ( pidżamie ) i momętalnie zasnęłam.

*********
Mam nadzieję ,że podoba wam się taki obrut zdarzeń.
Jeśli są jakieś błędy ,to kiedy indziej sprawdzę i poprawię :)
Następny rozdział będzie gdzieś w niedzielę 😙





Bad Boy [Poprawki]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz