Rozdział 29 cz.3

7.1K 470 21
                                    

Po tym dziwnym poranku postanowiłam wyjść na dwór ,a dokładniej do skate parku ,ale tym razem poprostu sobie posiedzieć na ławce i pooglądać zawodowców. Gdy tak sobie siedziałam ktoś nagle zasłonił mi oczy .

- Zgadni kto - powiedział ... Jackob ? Oby .

-  Jackob ?  -

- Ej,no ! -

- Prze... -

- Zgadłaś ,niestety - chłopak na szczęście przerwał mi -

- Uffff -

- Dlaczego Cię nie było w szkole ? -

- Zaspałam ,a już nie miałam po co iść ,a mugłbyś dać mi lekcje ? -

- Okey ,a ... -
W tym momęcie przerwał, bo przyszła do mnie wiadomość

Od : Debil Mat
- Hej księżniczko ! Posłuchaj ,zakochałem się w tobie !

Do : Debil Mat
- Aha ...

Od : Debil Mat
- Hahhaha .
Chase zabrał mi telefon XD

Do : Debil Mat
- Matko ! Wejś mnie nie strasz !

- Co się stało ? -Spytał Jackob

- Chase wysłał z telefonu Mat'a, że się niby on we mnie zakochał -

- Aha... Nom tak mogło być ,albo wysłał Ci to ,żeby Ci to wyznać ,ale jak zobaczył twoją reakcję to zwalił na Chesa -

- Kurwa ! Nawet mi nie mów -

- Tak może być -

- Oby nie . Ej idziemy popuszczać kaczki ? - zapytałam bo chciałam odciągnąć ten temat i poprostu nie siedzieć w ciszy .

Po jakimś półgodzinnym puszczaniu kaczek i śmianu się postanowiłam pożegnać się z przyjacielem i wróciłam do tymczadowego domu przygotować się do szkoły.

- Wróciłam ! - krzyknęłam wchodząc do domu

- No ,hej - Odezwał się Mat. Dopiero teraz zoriętowałam się, że opierał się o poręcz schodów które stały na przeciwko mnie .- Gdzie byłaś ? -

- W parku ,a gdzie twoi rodzice ? -

-Wyjechali do babci na trzy dni - zaśmiał się ,bo przecież dopiero co wrócili ,ale może cieszy się ,że będziemy sami ? Nie wiem .

- Co się tak cieszysz ? -

- A nic, nic -

- Co ty sobie wymyśliłeś ? -

- No mówię, że nic -

- Dobra, i tak mi nie powiesz . Idę do pokoju się uczyć ,pa -

- Pa ,tylko pamiętaj ,żeby nie zapomnieć tym razem ciuchów ! -krzyknął lekko ,bo już odchodziłam

-Okey ,tylko pamiętaj ,ża łazienkę mam w swoim pokoju ,czyli nie powinno Cię tam nawet być - wróciłam się lekko

- No ,ale gdybym czegoś potrzebował... -

- To zabrzmiało dwuznacznie - zaśmiałam się

- Wiem -

- Dobra . Ja idę się uczyć . Jak coś to pisz SMS'y -

- To nie mogę już do ciebie przyjść ? -

- Wolę nie ryzykować ,ale jakby było coś mega ważnego to wchoć -

- Ok -

Uczyłam się z dwadzieścia minut z słuchawkami na uszach gdy nagle poczułam coś mokrego na szyi . Wiecie jak to jest gdy siedzisz przy biórku i coś takiego czujesz ?! Wystraszyłam się i machnęłam ręką waląc przy tym chłopaka w twarz.

-Ała ! - doznał chyba szoku

- Co ty odwalasz debilu ? -

****************************
Dziś dodam jeszcze jeden ,albo dwa rozdziały 😘




Bad Boy [Poprawki]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz