Bad Boy [Poprawki]

Rozdział 34

Perspektywa Kate

Po szkole postanowiłam pójść z Mią do Jackoba ,aby obmyśleć plan zemsty na Black'u. Z początku chciałam zrobić coś orginalnego, ale ze względu na to, że ostatnio chciałam być milsza zrobię coś banalnego w okrótny sposób, przynajmniej dla mnie, ale to dopiero jutro.

Po jeszcze chwili gadania postanowiłam pójść do mojego domu. Z tego wszystkiego nawet zapomniałam, że wzięłam klucz.

Po dziesięcio minutowej drodze ukradkiem weszłam do domu tak żeby nikt nie zauwarzył. Na prawdę nie rozumiem dlaczego mama chciała mnie zostawić u państwa Black ,bo przecież jest tyle innych miejsc, albo dlaczego nie mogła mnie zostawić w domu i prosić żeby ktoś mnie sprawdzał, nie ogarniam tej kobiety.
A najlepsze jest to, że zadzwoniła do mnie tylko raz w przeciągu tych niecałych dwóch tygodni. Ja nie wiem co ona kombinuje, ale ... Fuck ! Czy ona próbuje mnie z Black'iem ?! Tak myśląc to chyba tak.
Przyprowadzała go do domu tyle razy, gadała o nim i teraz każe mi u niego mieszkać, świetnie.

Z tymi dziwnymi myślami weszłam do domu. Jak ja za nim tęskniłam.
Postanowiłam, że zostanę tu do zachodu słońca, bo nie chcem zwracać na siebie uwagi lampami.

Przez dwie godziny jestem w moim domku i nie chce mi się wychodzić, ale wiem, że jak zaraz zasnę to może być źle .

Ups! chyba za późno

*Sen*

Obudziłam się o ósmej, bo zaraz mam rozpoczęcie roku. Poleciałam do łazienki jak najszybciej, bo o ósmej to ja się tylko obudziłam, a wstanie ? O matko, lepiej nie mówić, więc wpadłam do łazienki i naszykowałam się .Dlaczego ja do cholery mam na sobie spódnicę ?! Przecież ich nienawidzę ,ale trudno zeszłam na dół i zjadłam moje ulubione śniadanie czyli tosty z serem. Po samym zamknięciu drzwi usłyszałam klakson pod domem.
No nie powiem, trochę się wystraszyłam ,ale próbowałam tego nie okazywać i odwróciłam się. W aucie siedział ... Mat ?! Nie wiem dlaczego, ale po namowach wsiadłam . To dziwne, ale osoba obok mnie pachniała nieziemsko, a do tego jeszcze wygląd ...

Co do kurwy ?!

Przy radiu dojechaliśmy do szkoły, a do niej zbierało się mnustwo osób.  Gdy powolnym ruchem otwierałam drzwi zrobiono to za mnie, ugh ! Nawet sobie drzwi nie można otworzyć. Po samym wyjściu z pojazdu chłopak przyciągnął mnie do siebie i pocałował. Byłam w szoku, więc pierwszego pocałunku nie oddałam, ale później ... Mmm
Świetnie całował.

* Sen się skończył *

O czym ja śnię ?!

Czy ja jestem jakaś pojebana, że śni mi się mój wróg jako chłopak ?!

Dobra poprostu to zignoruję.

W tym momęcie popatrzyłam na zegarek.
Fuck ! Jest już dwudziesta trzecia ,no to czas się zbierać.

Po kilku minutach wróciłam do domu tego idioty. Weszłam odrazu do pokoju. Niestety zemstę zrealizuję dopiero jutro, bo nie mam jeszcze ,,przyborów'' do wykonania jej, ale powiem, że gdybym ja fostała taką nauczkę to chyba bym się zabiła, ale nie wiem jak on.

Po siedzeniu chwilę na łóżku i przeglądaniu facebook'a postanowiłam pójść się wykąpać i spać.

Jak pomyślałm tak zrobiłam ,ale przed snem ustawiłam sobie przed oczami parę scenariuszy jutra i pojutrza, bo te dni będą najgorsze dla Mat'a, że aż mu współczuję, ale te przemyślenia nie trwały aż tak długo i poprostu zasnęłam.

* Rano *

Dziś wstałam w pełni sił, bo jakby to ... byłam podekscytowana zemstą.
Wiem, nie powinno mnie to tak pochłonąć, ale no nie wiem jak to się stało.

Weszłam do łazienki, ubrałam się ( stylizacja nie warta opisu [ mój codzienny ubiór ] )  i zeszłam na dół na śniadanie. Po minie Black'a nic nie było widać ( kamienna twarz ) ,ale wiem, że gdzieś tam głęboko w nim mała cząsteczka boi się tego co zrobię, ale już koniec rozmyślania i idę do szkoły.

Perspektywa Mat'a

Była dziwnie spokojna, a nie powinna być obrażona, wyklinać mnie czy coś w tym stylu ?

Szczerze mówiąc mam to gdzieś.
Niech się dzieje co chce mam to w dupie

No i po co się sam okłamujesz ? - spytała jakaś część mnie

- No nie wiem, bo chcem myśleć, że nic do niej nie czuję ?

Chwila, chwila ...

Co kurwa ?!

Czy ja coś brałem czy szaleję ?!

**************************
Bardzo przepraszam za błędy. Przy najbliższej okazji je poprawię, obiecuję i przepraszam za brak rozdziału, ale tyle się dzieje ...
Następny postaram się napisać na dniach 😊