Po ubraniu się wszyscy wyszliśmy na boisko gdzie byli już zawodnicy z innych szkół i rozgrzewali się, więc nam też kazano się lekko rozgrzać.
Po krótkiej rozgrzewce okazało się, że sztafeta będzie z chłopakami i do naszego składu dołączyć ma Black.
Chyba jestem dość sceptycznie nastawiona co do jego szybkość, ale jak się ścigaliśmy to był chyba tylko jakieś dwa metry za mną, więc chyba mamy jakieś szanse.Pierwszą konkuręcją był skok w dal, następnie bieg na 60 metrów.
Szczerze mówiąc nie wiem które mam miejsce, bo było kilka tur, ale wiem tylko, że w swojej byłam pierwsza.
Po biegu był rzut piłką palantową i z tego co wiem tej konkuręcji nie wygraliśmy, ale chyba nasza szkoła będzie na podium.Później biegłam na 300 metrów (była jedna tura ) i chyba trzeba będzie to powtarzać, bo jedna dziewczyna wbiegła na metę tak samo jak ja.
Jest też obcja, że poprostu pojedziemy obydwie, ale szczerze mówiąc nie wiem.
Po piętnastu minutowej przerwie był czas na bieg który liczył 600 metrów.
Nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje, ale odpadły mi już nogi po 300, a do dopiero była połowa.Na szczęście dałam radę i tu akurat byłam jakimś cudem pierwsza.
Oczywiście gdy tylko dziewczyny skończyły była pora chłopaków na te same rewalizacje. W ogóle byłam tak skoncentrowana na dodatkowym rozciąganiu się, że nawet nie patrzyłam jak chłopcy się ścigają, ale nie obchodziło mnie to.
Na szczęście była też dodadkowa przerwa, ponieważ wiele osób które ma startować w sztafetach przed chwilą startowały i to by było bez sensu, więc ja zdążyłam założyć się z dziewczynami, że pocałuję bruneta który obserwuje mnie chyba od początku zawodów.
Tak na prawdę nie stresowałam się tym poprostu pobiegłam do niego powiedziałam ciche hej i pocałowałam go.
Z początku chłopak był w szoku, ale po dosłownie sekundzie oddał pocałunek i jego koledzy zaczęli gwizdać.Gdy oderwaliśmy się od siebie odwróciłam się, żeby spojrzeć na dziewczyny, ale zamiast tego spodkałam się ze wzrokiem Mat'a.
Nie umiałam rozszyfrować jego miny, ale nie był zbyt wesoły, ciekawe dlaczego... pewnie znowu się na coś obraził, albo z kimś pokłócił.
Po ponownym odwróceniu się do bruneta wymieniliśmy się numerami, bo wydawał się bardzo fajny i wróciłam do dziewczyn.
Matko... jaką one miały sieczkę, bo pocałowałam chłopaka.Kiedy jeszcze każda z dziewczyn wypełniła zadanie poszłyśmy na szybką rozgrzewkę przed sztafetą.
Po prostu świetnie ! Dopiero teraz powiedziano nam, że to sztafeta szwecka, extra.
Jako pierwsza pobiegnie Zara ( 100 metrów), jako drugi biegnie Jackob (200 metrów), później Mat (300 metrów) i na końcu ja (400 metrów) .
Jak Mat upuści pałkę to mu nogi z dupy powyrywam !
A najlepsze jest to, że ze mną na końcu będzie ścigał się Michael (chłopak którego pocałowałam), no normalnie lepiej być nie mogło.Strzał. Wszyscy wystartowali, a ja denerwowałam się coraz bardziej. Niestety dostaliśmy ostatni tor, ale
Zara biegła pierwsza, później Jackob i dotarliśmy do Mat'a. Byłam bardzo zdziwiona, bo biegł bardzo szybko, ale niestety ścigał się z Leną (Mia opowiadała mi, że jest najlepsza i to z właśnie z nią zremisowałam ).
Byliśmy drudzy i teraz wszystko było w moich rękach. Na szczęście Black'owi udało się podać mi pałeczkę i w tym momęcie dostałam zastrzyk adrenaliny i biegłam jak gdyby gonił mnie jakiś socjopata z siekierą.
Oczywiście jak się domyślałam największą konkuręcją był Michael.
Gdy był już pewien swojej wygranej ja nagle przyśpieszyłam jeszcze bardziej i wyminęłam go w ostatniej chwili.
Byłam mega dumna z naszej szkoły jak i z samej naszej grupy. Oczywiście jak na prawdziwego sportowca przystało pogratulowałam moim pięciu przeciwnikom.Gdy dostaliśmy już medale, statuetki i dyplomy mieliśmy jeszcze chwilę żeby porozmawiać z uczniami z innych szkół.
Pogadałam chwilę z osobami które znałam z facebook'a i pobiegłam do bruneta.- Hej - uśmiechnęłam się szczerze
- Hej - odpowiedział tym samym
- Ej daleko z tąd mieszkasz ? -
- Może pół godziny drogi autem, a co ?-
- Może wyskoczymy do jakiejś kawiarni, albo do kina ? -
-Z wielką chęcią, więc jak coś to czas i miejsce ustalimy później, ok ?-
- Idealnie, to do później - lekko zachichotałam
- pa -
Po skończonych zawodach wysłali nas pod prysznic, a później do domu i nie musieliśmy siedzieć jeszcze na geografii.
Po samym powrocie zaczęłam się pakować, ponieważ dziś w nocy wraca moja mama i młodsza siostra z warsztatów, więc po śniadaniu wracam do swojego ukochanego łóżka.
Ogólnie po dzisiaj byłam tak zmęczona, że zamknęły mi się oczy po kilkunastu minutach.*****************************
Taki krótki i nudny jest.
Następny jak się wyrobię dodam jutro, albo po jutrze 😘
![](https://img.wattpad.com/cover/63391879-288-k257378.jpg)
CZYTASZ
Bad Boy [Poprawki]
Teen FictionOpowiadanie jest w trakcie poprawek, dlatego fabuła nie jest spójna ! Opowieść toczy się w Miami do którego przeprowadziła się Kate White z siostrą, mamą oraz psem. Od samego początku dziewczyna poznaje nowe osoby i wydaje jej się, że odrazu się zak...