* Następny dzień *
Jest sobota rano i jak podejrzewałam wstałam o 12.
Poleżałam jeszcze chwilę w łóżku jak w moim zwyczaju przeglądając wszystkie media społecznościowe i postanowiłam się powoli ogarniać.
Dziś było ciepło (przynajmniej tak mówił mi internet), więc postanowiłam ubrać krótkie spodenki z wysokim stanem i crop top.Gdy już uczesałam się, umyłam zęby itp. zeszłam na dół.
Weszłam do kuchni, zrobiłam sobie kanapkę i szłam do salonu zobaczyłam kogoś na kanapie...Hmmmm... Ciekawe kto to może być ?
- Co ty tu robisz ?
- Siedzę i oglądam. Chcesz usiąść obok mnie ? - odpowiedział z oczywiście prawie nie schodzącym uśmieszkiem z twarzy
- A tak serio ?
- Moja mama jest w ogrodze z twoją i kazała mi iść ze sobą. Uwierz mam lepsze rzeczy do roboty niż siedzieć teraz w twoim salonie.
- Oookey to ja powiem mamie, że wychodzę
- Gdzie ? Przecież Mii nie ma, a z tego co zauwarzyłem to nie masz narazie innych znajomych chyba
- To już nie mogę sama iść na deskę do parku ?
- Umiesz jeździć ?
- Nom i ?
- Nie nic
*Matt wstał i poszedł do ogrodu, a ja z nim, bo i tak miałam powiedzieć mamie, że wychodzę
- Dzień Dobry ! Mamo słuchaj wychodzę pojeździć na desce
-Dobrze, ale weź ze sobą Matt'a, bo się jeszcze zgubisz
- Przecież mam telefon
- Myślę, że Kate się nie zgubi, bo park jest nie daleko, ale chętnie z nią pojeżdżę -popatrzył na mnie i jego usta uformowały się w uśmiech z satysfakcją.
Perspektywa Matt'aUmówiliśmy się za pięć minut przed wejściem do jej domu. Oczywiście od samego południa gdy wstała i ją zobaczyłem wyglądała świetnie.
Powstrzymałem się od jakichkolwiek komentarzy w jej stronę, bo ktoś zakład wygrać musi. Teraz jestem tylko ciekaw czy brunetka serio umie jeździć czy tylko np przemieszczać się.Kiedy dojechaliśmy do parku jeździliśmy po nim z 1,5 godziny, ale brunetka miała słuchawki i mnie gdzieś, bo uczyła się nowego triku i szczerze mówiąc nawet dla mnie był dość trudny do opanowania i chętnie bym jej pomógł, bo już widzę, że źle zgina kolana, ale jak wcześniej chciałem to zrobić to tylko popatrzyła na mnie wrogo i kazała zająć się sobą. Po czasie rzeczywiście opanowały już praktycznie i chyba już się zmęczyła, bo postanowiła wrócić do domu, a że nie chciałem przypału u mamy to wróciłem z nią, bo znając ją byłoby kazanie o tym, że ją zostawiłem ją samą.
- Jak tam, zmęczona ? - zapytałem z pewnym pomysłem
- Trochę. - Odpowiedziała wzruszając ramionami
- A może pójdziemy coś zjeść ?
- Nie, muszę wracać
- No dobra, jak chcesz...
- To siema
- Pa
Perspektywa KateJestem z siebie zadowolona. Dzisiaj prawie ogarnęłam to co ćwiczyłam jeszcze w starym domu, tylko trzeba jeszcze to dopracować i będzie spoko.
Gdy weszłam do domu popisałam sobie z Mią która znajdowała się u dziadków :
Do: Mia 💕
HejOd: Mia 💕
HejkaDo: Mia 💕
Muszę ci o czymś powiedzieć...Od: Mia 💕
O matko ! Gadaj !Do: Mia
No bo jak wstałam ,,rano'' to u mnie siedział Matt na kanapie i potem poszłam z nim do parku pojeździć na desce, bo oczywiście moja mama kazała mu iść ze mną i był jakiś dziwnie miłyOd: Mia 💕
Wowowow wiedzę, że ktoś tu ma branieDo: Mia 💕
No chyba nie mówisz mi teraz o nimOd: Mia 💕
Ja bym na twoim miejscu go brała hahahDo: Mia 💕
To go bierz, chętnie oddamOd: Mia 💕
On chce ciebie, a pozatym mam chłopakaDo: Mia 💕
czekaj... co ?! Dlaczego ja o tym nic nie wiem ?!Od: Mia 💕
Pa :*Do: Mia 💕
Aha ? Pa.Gdy skończyłam pisać sobie z przyjaciółką nudziłam się, więc poszłam na spacer z moim słodziutkim pieskiem.
Szłam do tego samego oarku w którym dzisiaj ćwiczyłam, bo innego nie znam, a ten jest najbliżej i gdy doszłam pochdziłam tak po nim chwilę z słuchawkami na uszach ,ale nie mogło być tak fajnie... Snappy urwał się . Po chwili zobaczyłam dla czego.... Był tam Matt. Snappy go chyba niestety polubił i skoczył na niego. Po chwili dobiegłam do nich.- Cześć piękna - Matt oczywiście zaczął przegryzając wargę
- Hej ? - odpowiedziałam zarzenowana
- Podobno jesteś zajęta - popatrzył mi prosto w oczy
- Jestem ,nie widać ? - odpowiedziałam powoli odchodząc
- Czekaj ! - zawołał, a ja popatrzyłam
na niego pytająco- Chciałbym się z tobą zaprzyjaźnić... I tak nasze matki widują się prawie codziennie - i znowu patrzył na mnie tymi ślicznymi oczami
O czym ja w ogóle myśle ?! Dobra, ogarnij się Kate !
- Przecież masz już raczej dużo znajomych
- Tak ,ale nigdy nie jest za dużo - uparcie twierdził i puścił mi oczko
- Muszę wracać do domu ,bo mama czeka już pewnie z kolacją. To narazie
- Nom Pa
Gdy wróciłam do domu okazało się, że mama zrobiła pyszne spaghetti i już z Ashley czekały na mnie przy stole powoli jedząc.
- Już jestem !- krzyknęłam ściągając buty
- Okey, choć jeść !
- Idę !
Jedzenie było naprawdę pyszne, aż czuję, że za dużo zjadłam.
Powolnym krokiem wstałam od stołu i udałam się po schodach na górę do mojego pokoju. Do końca dnia już pisałam ze starymi znajomymi i obejrzałam dwa odcinki Stranger things, ostatnio bardzo spodobał mi się ten serial. Po obejrzeniu tego poszłam się wykąpać, sprawdziłam ostatni raz facebook'a i snapchat'a I około 3 poszłam spać
CZYTASZ
Bad Boy [Poprawki]
Fiksi RemajaOpowiadanie jest w trakcie poprawek, dlatego fabuła nie jest spójna ! Opowieść toczy się w Miami do którego przeprowadziła się Kate White z siostrą, mamą oraz psem. Od samego początku dziewczyna poznaje nowe osoby i wydaje jej się, że odrazu się zak...