-Uhh... Mike – westchnął blondyn, pocierając kark -Nie mogę.
Michael wytarł łzy i spojrzał na chłopaka.
W głowie Luke'a toczyła się walka z samym sobą.
-Zostanę. - powiedział Luke, idąc do przedpokoju, w celu ściągnięcia butów.
-Zróbmy coś głupiego. - wybełkotał zielonooki -I tak nie będę tego pamiętał
Hemmings wzruszył ramionami, opadając na kanapę obok chłopaka.
-Mówiąc 'głupiego' masz na myśli...? - dopytał
-Możemy się pierdolić pod prysznicem. - zachichotał, kiwając się w przód i w tył.
Luke przełknął ślinę na słowa zielonookiego. Wytrzeszczył oczy, nadal nie rozumiejąc, co właśnie powiedział przyjaciel.
-Proszę cię, chcę spróbować dzisiaj czegoś, o czym na trzeźwo nawet bym nie pomyślał. Wymyśl coś, żebyś miał fajne wspomnienia. Nikt się o tym nie dowie. - szepnął Michael, przybliżając się do blondyna
– Pamiętasz, jak mówiłeś, że nie wiesz, czym jesteś? Chodź, sprawdzimy to.
Fioletowo włosy wstał z miejsca i chwiejnym krokiem poszedł w stronę schodów. Weszli do pokoju zielonookiego.
-A więc? - Luke założył ręce na klatkę piersiową.
-Rozbieraj się. Sprawdzimy, czy jesteś gejem – wymamrotał Clifford, siadając na łóżku.
Gdy spodnie pijanego były już ja jego kostkach, Hemmings wreszcie wybudził się z transu.
-Mike, nie żartuj sobie – zaśmiał się nerwowo – Podciągaj te spodnie.
-Nie. - warknął – Rozbieraj się, Hemmings, no już!
Chłopak pokręcił tylko głową i zrobił krok w tył.
-Ugh, Lukey, z tobą zawsze same problemy są. - jęknął, kładąc swoje spodnie na łóżko.
Chłopak w bokserkach zdobionych serduszkami chwiejnym krokiem ruszył do Hemmingsa.
Klęknął przed nim i zaczął rozpinać jego ciasne rurki.
~~~~~~~~~~~~
POLSAT WITA HEHE
CIĄG DALSZY PO REKLAMACH.
CZYTASZ
i love your blue eyes ||Muke ✔
FanficGdzie Luke pyta przez piosenki, a Michael odpowiada przez małe, pogniecione liściki rzucone na dno szafki Hemmingsa. "[...] Pamiętaj: pytania zadawane przez piosenki, to najlepsze pytania. xx" Jednak, czy aby na pewno to wszystko nie sprawi większyc...