Oczami Janka
Co się stało? Powiedziałem coś nie tak czy co?
Nagle kobieta się zerwała i uciekła ze łzami w oczach. Na marginesie dodam, że te oczy bardzo mi coś przypominały. Takie śliczne.
Ale to nie znaczy, że od razu ją kocham.
Przecież to dorosła kobieta, powinna zrozumieć, że nie zakocham się w jednej z firanek od pierwszego wejrzenia i nie wyznam jej miłości.
No przecież nie jest chyba psychofanką...Albo jeszcze to zdanie:
~Czyli nie pamiętasz~
No przepraszam, że nie mogę zapamiętać wszystkich fanek, z którymi zrobiłem sobie zdjęcie, dałem autograf czy nawet rozmawiałem przez chwilę...
Kurcze, jak byłem w związku to żadna nie miała nadziei, że będziemy razem do końca życia i tego typu sprawy...
Właśnie, byłem w związku...
Przyznam, że tęsknię za Darią.
Wiele razy próbowałem zapomnieć, ułożyć sobie życie na nowo.
Nic z tego nie wyszło.Cały czas pamiętam jej jasno-brązowe włosy. Piękne oczy i cudowny uśmiech...
Ta dziewczyna bardzo mi ją przypominała...
Czekaj! To aby nie była ona?!
Nie...chyba nie.
Ta miała nieco ciemniejsze i dłuższe włosy. Ciemniejszą oprawę oczu.
Ale te oczy... były równie głębokie i piękne jak oczy tej dziewczyny.
Mojej Darii...
Ta dziewczyna... ten głos... i te oczy...
O kuźwa! To serio była ona!
Ja siedziałem obok niej i nic nie zrobiłem.
Teraz ona na bank myśli, że o niej zwyczajnie zapomniałem.
Nie zapomniałem. Nie poznałem...
Nigdy bym nie zapomniał mojej Darii...
Co ty gadasz chłopie?! Nie jest twoja!
Już nie jest. Przez własną głupotę!Myślałem, że spotykają nas te nieszczęścia bo do siebie nie pasujemy...
Ile ja straciłem tego dnia...
Ubolewając nad własną głupotą wstałem z ławki i ruszyłem w stronę domu Florka. Zaprzyjaźniłem się z Skkfem, Thorem. Z Rafałem też odnowiłem kontakt...
Ale oczywiście nie mogłem spacerować idąc do domu Florka w spokoju.
Czemu? Banda Psycho-firanek (OMG! OMGFOMOFJSJDHHXUWKAKSJDISNSJDJJSJDJSJEJDJDJDJDJDJJDIFINWIQIDBI! OMGFOMOFJSJDHHXUWKAKSJDISNSJDJJSJDJSJEJDJDJDJDJDJJDIFINWIAIDBITO TEN MÓJ SUPER SŁAWNY MONSZ DŻONY KTÓRY MNIE KOCHA ALE BĘDZIE BARDZIEJ JAK GO ZGNIOTE SIŁĄ MYCH BICEPSOW W ZABOJCZYM UŚCISKU! ) znowu atakuje.
Jedyne co mogłem zrobić to uciec okrężną drogą do domu skkfa.
Tak też zrobiłem...
-Cześć stary. Co ty taki zdyszany? - zapytał się Florian
-Dzikie fanki prawie mnie dopadły - odpowiedziałem na co ten parsknął śmiechem.
-Mówiłem Ci, że tego nie unikniesz. - ja ignorując go poszedłem dalej w głąb mieszkania.
-Wiesz co, myślę, że przytrafiło ci się jeszcze dzisiaj coś, co nie do końca jest związane z YouTubem - powiedział patrząc na mnie tym swoim przecinającym spojrzeniem
-Florek, nie uwierzysz, kogo dzisiaj spotkałem...
-No kogo? - przełknąłem ślinę
-Darię - wyrzuciłem
-Czekaj... twoją byłą? - zapytał z lekkim niedowierzaniem - No i co się wydarzyło? - usiadłem na kanapie na przeciw niego i zacząłem opowiadać.
-Idę przez park. Patrzę, siedzi kobieta z zakupami. Myślę sobie, że dorosła kobieta nie ogląda moich filmików, więc poszedłem usiąść obok niej by odpocząć od firanek.
Wydawała się dziwnie znajoma, ale zwracałem na to większej uwagi.
Później ona się zerwała z miejsca zapłakana mówiąc, że jak widać nie pamiętam i uciekła. Później zdałem sobie sprawę, że to ona...
-Jesteś pewny, że to na pewno nie była jakaś podobna fanka?
-To była Daria! - powiedziałem
-Ale słuchaj, jest twoją byłą - zaakcentował ostatnie słowo. - Co to za różnica, czy ją poznałeś czy nie? Rzuciła cię, to czego ona oczekuje? - zapytał oburzony
-To ja z nią zerwałem debilu! I to tylko dlatego, bo myślałem, że spotykają nas wszystkie nieszczęścia bo do siebie nie pasujemy... Teraz żałuję... - dodałem chowając obie dłonie we włosach.
-No to nieźle stary... ale jeśli chcesz to naprawić, musisz się z nią jeszcze raz spotkać...
-Niby jak? Zablokowała mnie na fejsie już dawno. Nie znam jej nowego numeru i tym bardziej nie mam pojęcia gdzie teraz mieszka...
-Myśl logicznie. W tej torbie miała zakupy spożywcze, co nie?
-No tak.
-No to chyba nie przeszłaby pół miasta tylko dlatego, by zrobić zakupy! Musi mieszkać gdzieś w okolicy miejsca, gdzie ją dzisiaj spotkałeś! - powiedział triumfalnie
-A no faktycznie - odrzekłem. Zapalił się we mnie mały płomyczek nadziei. Może uda mi się ją spotkać? Ale czy przeprosić... z tym będzie o wiele trudniej.
-No to stary, jak się już wyżaliłeś to nagrywamy odcinek?
-Wiesz Florek, ty to jednak nie masz żadnego wyczucia - zaśmiałem się kierując się do jego prywatnego studia nagrańIleś tam dni później
Oczami Darii
-Daria! Masz chwilę?!?! - ryknęła Zuza na cały dom włażąc do mojego mieszkania jak do swojego...
-Nie mam! Won stąd! - odkrzyknęłam
-Też się stęskniłam - powiedziała wbijając w stylu Z buta wjeżdżam do mojego pokoju.
-Ale bez kitu. Masz chwilę?
-Masz 5 minut.
-Nie uwierzysz co się stało...
-No co takiego?
-Kojarzysz tę twoją Elizę? Tę z którą się tak zaprzyjaźniłaś? - powiedziała jakby z wyrzutem
-Elizkę? No proste, że kojarzę.
-Auto ją potrąciło i teraz w szpitalu leży!
-Co takiego?!!!
-To co słyszysz. Jej brat mówił Filipowi, że się dobrze trzyma, a gościu co ją potrącił od razu zadzwonił po pogotowie!
-Gdzie i kiedy to się zdarzyło?
-Wczoraj wieczorem. Gdzieś w centrum. Nie wiem dokładnie.
-Dobrze, że ten cwel zachował zimną krew i zadzwonił po karetkę.
Wiesz może kto ją potrącił? - Zuza zrobiła się czerwona na twarzy
-Wiesz, eee... no ten... no... nie mam pojęcia... - zaczęła się wykręcać
-Coś kręcisz. Mów prawdę!
-Ale ja serio...
-ZUZA! MÓW PRAWDĘ!!! - westchnęła wiedząc, że musi powiedzieć.
-No dobra... To...~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć Wilczki!Jak czujecie się z myślą, że jeszcze tydzień i wakacje?
Z tego co wiem, nie którzy sobie je planują nieco wcześniej XDDD
Kto potrącił Elizę?
Czy Janek znajdzie i przeprosi Darię?
Dowiecie się #niebawem...
Buziaczki! ;****
CZYTASZ
Czy To On? FF jdabrowsky
FanfictionDaria i Janek. Na początku wydaje się, że wszystko będzie pięknie, bez tajemnic i przeciwności losu. Jednak oboje skrywają wielkie tajemnice. Czy będą razem? Czy to on będzie tym jedynym? Czy razem pokonają te przeciwności? Co im stanie na przeszkod...