Oczami Darii
Siedzimy już w samochodzie. Florek prowadzi. Okazało się, że to Janek spakował mnie na wyjazd. Złapał więcej rzeczy niż potrzeba i stwierdził, że sobie z tego coś dobiorę. Uważa, że jak sobie wcześniej dawałam radę, to teraz też nie będę mieć problemu...
I jak tu go nie ko... uwielbiać? Tak, uwielbiać... nic wię... kogo ja chcę okłamać? Nadal coś do niego czuję... ale Artur? To wszystko jest jakieś mocno pojebane...-Daria? Żyjesz tam? - zapytał Janek
-Tak, wszystko świetnie. - odpowiedziałam odrywając się szybko od wspomnienia z wczorajszego wieczoru. Aż nie mogę uwierzyć w to, że to było tak cudowne. Że to była taka jakby... ulga.
Było to takie uczucie jakby wszystkie złe emocje dosłownie ze mnie wyleciały. Czyli zrobiły coś, czego zrobić nie mogły przez naprawdę bardzo długi czas... I za to dziękuję Jasiowi. Przy nim zawsze mogę być sobą.
-Daria, wiesz, na tym Meet up' ie ma być całkiem dużo youtuberów. I każdy ma przydzielony pokój w hotelu z innym youtuberem. Po prostu są dwuosobowe pokoje. Ja mam być z Florkiem. Ty masz być... - zerknął na jakąś listę. - z Agą Grzelak. Polubisz ją. Mega sympatyczna osoba.
-Kojarzę ją - powiedziałam ucieszona. Będę w pokoju z moją idolką.
Po prostu:Żyć nie umierać!
-A i jak idzie ci pisanie tekstu Jasiek? - spytał na głos Florek
-Całkiem nieźle. Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że firanki myślą, że to będzie czyste przesłanie. Że ta piosenka wskaże im sens życia. A tak naprawdę głównym tekstem będzie
Terefere! To Terefere! No co prawda będzie kilka słów po ingliszowemu, ale tylko kilka - zaśmiał się Jan
-Chcesz się zrobić w balona?
-Nie, po prostu one się tego spodziewają, a to od początku miała być muzyka klubowa - rozciągnął się na fotelu.
-Jaka muzyka klubowa? Janek będziesz coś nagrywał? - spytałam jakby przed chwilą mi tego nie uświadomili.
-No tak. Ty będziesz w teledysku. Taka piękna dziewczyna jak ty sprawi, że będą miliony wyświetleń. Mówiłem Ci już chyba o tym...
-Nie mówiłeś - westchnęłam
-No to teraz już wiesz. Będzie fajnie, mówię Ci - ziewnął. Po kilku minutach było słychać ciche chrapanie. Nasz Janek usnął, a mi w głowie zrodził się iście szatański plan. Szybko zaczęłam grzebać w mojej torebce. Znalazłam przyszłe narzędzie zbrodni. Czarna kredka do oczu. Była wysuwana, więc Janek nie obudzi się, gdy będę go zdobić.Poprawiłam się troszkę na siedzeniu i zaczęłam mu malować na twarzy coś, czego nigdy w realnym życiu nie będzie miał. Zarost.
Gdy piękna broda z wąsami niczym u dzikiego drwala były gotowe obejrzałam moje arcydzieło. Wyglądało to conajmniej pięknie, ale czegoś mi tu brakowało. Nie będę mu łączyć brwi, z czego by powstała cudna monobrew, ponieważ nawet ja nie mogłabym mu zrobić takiej krzywdy, dlatego zostawiłam jego twarz w spokoju.
Schowałam moje narzędzie zbrodni do torebki. Jako, że wiedziałam, że on pozbędzie się tego prędzej czy później zrobiłam mu zdjęcie. Wyglądał przekomicznie.
Florek spojrzał w lusterko. Gdy zobaczył oblicze naszego żółwika parsknął śmiechem, przez co ten się obudził.
-Sosiestao? - ziewnął potężnie. My z eskaczem nie mogliśmy się powstrzymać od chichotów.
-So fam otfaliło? - spytał zdezorientowany nadal ziewając.
-Zresztą nieważne. Eskacz, ile jeszcze drogi zostało?
-Spokojnie, jeszcze pół godziny drogi i jesteśmy w hotelu. Później zameldowani w hotelu idziemy na Meet up, później nocujemy. Jutro zostajemy jeszcze na ognisko youtuberów. Wiesz Daria, to będzie tylko dla facetów, więc będziesz musiała zostać z Agą w hotelu - i bardzo dobrze. Będzie okazja ją poznać. Może nawet nauczy mnie kilku makijażowych trików?
-I kolejnego dnia wracamy do domu. W sumie to wyszło więcej niż dwa dni. - zaśmiał sięPo pół godziny faktycznie jesteśmy na miejscu. Hotel Zorza (jest taki w ogóle???) prezentował się bardzo dobrze.
-Janek, zameldujesz nas? - zapytał skkf. Dobrze wiem, że to była podpucha, bo Janek nadal ma na sobie "sztuczną brodę".
-Nie ma sprawy - Janek dumnym krokiem wszedł do budynku i podszedł do recepcji
-Dzień dobry! Chciałem zameldować trzy osoby. Była rezerwacja na... - nie dokończył, bo młoda recepcjonistka nie mogła się powstrzymać i zachichotała patrząc na niego
-Prze-przepraszam. Zwykle mi się to nie zdarza - powiedziała do zaskoczonego Janka nadal chichocząc pod nosem - Ale ma Pan coś na twarzy...
-Co? Jak to? Co mam na twarzy? - zapytał mocno zdezorientowany Janek, a ja z Florkiem zanosiliśmy się niekontrolowanym śmiechem. Florek zrobił zdjęcie całej sytuacji.Recepcjonistka wyjęła szybko z torebki całkiem spore lusterko i podała je naszej prankowej ofierze.
Gdy Janek przejrzał się w lusterku spojrzał na nas jak na idiotów
-Serio? Ja i bez tego wyglądam niezwykle męsko. - wtedy to i recepcjonistka wybuchła śmiechem.
Okazało się, że ona jest firanką Jasia, a mówiła do niego per Pan, ponieważ jej praca kazała się tak do niego zwracać. Zameldowała nas oraz dała nam klucze. Chłopacy mieli numer 253, a ja miałam numer 262.Gdy chłopacy zniknęli za drzwiami swojego pokoju ja udałam się do mojego. Okazało się, że drzwi były otwarte. Gdy weszłam do środka była już tam Agnieszka Grzelak. Spojrzała w moją stronę, przez co uśmiechnęła się promiennie.
-Cześć? Ty jesteś Daria, zgadza się?
-Tak, to ja. Aż nie mogę uwierzyć w to, że moja idolka mnie rozpoznaje! - pisnęłam z radości
-O mój Boże! Wiesz jak by ci ślicznie było w makijażu z odcieniami czerni, beżu i różu? Jejku mogę wypróbować na Tobie ten make-up? - zapytała jakby dostała nagle jakiejś weny, natchnienia. No co miałam zrobić? Zgodziłam się, zwłaszcza, że wiedziałam, że ona umaluje mnie jak nikt inny.Po 10 minutach, czyli mega szybko, było widać efekt jej pracy. Przez tak krótki czas było widać cudne smoky eyes we wcześniej wspomnianych kolorach
-Jeju, Aga! Ślicznie! - przytuliłam ją
-I jak dziewczyny? Gotowe? - wszedł do pokoju Czarek z Abstrachuje.
-Gotowe! - krzyknęłyśmy równocześnie
-Widzę, że z jedną z pań się nie znam. Miło mi, Czarek jestem - złapał mnie za dłoń, pochylił się i lekko obrócił moją rękę, ale cmoknął siebie w dłoń. Przekomiczne, serio. Ale jak tu się na Czarka gniewać?
-Daria. To jak? Idziemy? - zapytałam dziarsko.
-Ruszamy!Po 20 minutach byliśmy już w pomieszczeniu, gdzie była cała masa youtuberów. Jasia od czasu rozstania w hotelu nie widziałam ani razu.
Podbiegł do mnie Martin.
-Dobrze, że jesteś. Janek mi o tobie opowiadał. Tak w ogóle to Martin jestem - podał mi rękę, po czym mnie przytulił. Serio to dzisiaj już dużo było tych zapoznawań się ze sobą...
-Daria. Miło mi -powiedziałam, gdy już wypuścił mnie ze swojego zabójczego uścisku. Ci youtuberzy są naprawdę bardzo sympatyczni.
-Pewnie będziesz chciała zobaczyć występ Janka. Jakby coś on wchodzi z Filipem, Florkiem i ogólnie całą ekipą Terefere. Są po mnie, Laurze i Wapniaku i Randalu. Jakby coś to Janek jest przy całej swojej ekipie przy głośnikach.
-Okej, dzięki za informację. Ja idę do nich. Miło było poznać! - wyruszyłam w stronę głośników. Kogo tam zobaczyłam? Wiadomo, że Florka, Staśka u Jasia. Ale obecność tej dwójki zaskoczyła mnie na maksa.
Rafał - przyjaciel Jasia jeszcze z liceum.
Filip - narzeczony Zuzy. On kryje się pod pseudonimem Smav...
-Cześć - wydukałam. Widać nikt nie był zaskoczony moją obecnością, ale wszyscy byli uśmiechnięci od ucha do ucha.
-Cześć Daria! - powiedział Filip i mnie przytulił.
-Jesteś youtuberem?
-Jak widać. A tak w ogóle to ślicznie wyglądasz!
-Oj zgadzam się! - powiedział Janek, a reszta entuzjastycznie przytaknęła.-Chłopaki! Wchodzicie! - rzekł Rezi do Ekipy Terefere. Cała grupa posłusznie weszła na scenę, co spotkało się z aplauzem tłumu.
Siedzieli tam niespełna 10 minut, a widownia błagała, by Jasiek zaśpiewał Miłość rośnie wokół nas.
-No dobrze. Niech wam będzie - rzekł tajemniczo -Ja będę śpiewał oczywiście tekst mężczyzny. Chłopaki będą robić za chórki. Ale jeszcze potrzebna jest nam tutaj jakąś kobieta... Hmmm. - nastała cisza, którą przerwał Janek głośnym
-Daria! Pozwól tu do nas!~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć Wilczku! Co tam u ciebie słychać? Piszcie do mnie w komentarzach śmiało!Następny rozdział z serii
Tydzień z wilkprincess
Czy Daria zaśpiewa piosenkę z Jasiem?
Czy wszystko się ułoży?
Dowiecie się #niebawem...
Dlatego jutro nowy rozdzialik!
CZYTASZ
Czy To On? FF jdabrowsky
FanfictionDaria i Janek. Na początku wydaje się, że wszystko będzie pięknie, bez tajemnic i przeciwności losu. Jednak oboje skrywają wielkie tajemnice. Czy będą razem? Czy to on będzie tym jedynym? Czy razem pokonają te przeciwności? Co im stanie na przeszkod...