- Powiedz mi proszę czemu się na to zgodziłam? - byłam właśnie w samolocie do Aspen, czyli do miejsca w którym ma się odbyć pobyt mój i Dylana
-Kate nie dramatyzuj, po pierwsze będzie super zabawa, po drugie to tylko pięć dni, po trzecie i tak byś całą przerwę zimową przesiedziała pod kocem na kanapie w salonie oglądając głupie seriale
-Moje seriale nie są głupie - upomniłam bruneta
-Wracając - przewrócił oczami - rozchmurz się, będzie fajnie i jeszcze będziesz mi dziękować, że cię gdzieś wyrwałem
-Zobaczymy jak będzie, a teraz daj mi spokój bo chcę w spokoju posłuchać muzyki - oznajmiłam zakładając słuchawki i włączając mojego ipoda. Piosenki leciały i leciały, a ja odleciałam w krainę morfeusza.
-Wstawaj księżniczko już dolecieliśmy - wybudzał mnie Dylan
-Tak szybko ? -zapytałam przeciągając się,a następnie wstałam i zaczęłam zbierać swoje rzeczy i kierować się do wyjścia
-Spałaś prawie sześć godzin - oznajmił chłopak wychodząc z samolotu
- Serio tak długo - wyszłam za nim, a na mnie buchnęło zimne powietrze z gór - zimno tu - stwierdziłam podążając za towarzyszem
-A co ty myślałaś zabrałem cię w góry, a nie do Afryki - zaśmiał się chłopak patrząc się na mnie i na to jak trzęsę się z zimna - Masz, weź ją - powiedział podając mi swoją kurtkę
-Ale wtedy tobie będzie zimno - oznajmiłam, a chłopak tylko spiorunował mnie spojrzeniem
-Bierz ją i już chodźmy - pomógł mi założyć kurtkę, a następnie szliśmy w stronę lotniska
-Żeby potem nie było że jesteś chory - powiedziałam pod nosem, lecz chłopak chyba usłyszał i pychnął na to co powiedziałam
Dylan wynajął samochód, żeby było nam lepiej przemieszczać się po mieście, zamiast korzystać z bardzo drogich taksówek i miejscowych transportów. Dojechaliśmy do naszego hotelu w ciszy, chociaż w tle leciała jedna z nowych piosenek Coldplay. Gdy dotarliśmy na miejsce obsługa od razu nas obskoczyła, wzięła nasze bagaże, a recepcjonista, swoją drogą bardzo miły i przystojny wskazał nam nasz pokój. Dylan szybko go odprawił, widać było że mężczyzna nie przypadł mu do gustu, pewnie dlatego, że szłam przodem razem z brunetem, a facet idąc za nami perfidnie gapił się na mój tyłek. Kiedy odesłaliśmy już obsługę hotelu mogliśmy w końcu odpocząć po podróży. Dylan postanowił wziąć prysznic, a ja obejrzałam cały nasz apartament, aż doszłam do sypialni.
-Dylan jest problem - krzyknęłam stojąc w drzwiach sypialni
-Co jest Kate? - zapytał podchodząc do mnie - co się stało?
-Jest jedno łóżko - oznajmiłam -małżeńskie
-I to z tego zrobiłaś taką aferę - zaśmiał się chłopak wracając do szykowania się do brania prysznicu
-Ale ja nie będę z tobą spać - zaprotestowałam
-Daj spokój, nie pierwszy raz będziemy spali w jednym łóżku - powiedział wchodząc do łazienki
Obrażona usiadłam na kanapie i zaczęłam przeglądać swojego instagrama.
-O zapomniałbym - wyszedł brunet z ręcznikiem owiniętym w pasie - za pół godziny idziemy na basen - oświadczył wracając do łazienki, a ja opadłam z rezygnacją na kanapę
Stałam nad walizką jak głupia i wpatrywałam się w ten głupi strój. Niby podejrzewałam, że pójdziemy się kąpać w basenie, ale nie sądziłam, że w ogóle do tego dojdzie. Byłam bardziej przygotowana na narty, a nie na kąpiel w basenie. Weź się w garść - pomyślałam, wzięłam strój i poszłam do drugiej łazienki, która miała drzwi w naszej sypialni, od razu gdy weszłam przebrałam się w strój kąpielowy, zmyłam swój makijaż oraz włosy spięłam w wysokiego kucyka. Przed wyjściem włożyłam na siebie hotelowy szlafrok i nałożyłam swoje klapki. Gdy wyszłam z łazienki chłopak już na mnie czekał, również miał na sobie szlafrok.
-Oprócz basenu wymyśliłeś jeszcze jakieś niespodzianki? - zapytała chłopaka wychodząc z pokoju i kierując się za znakami w kierunku basenu
-Pożyjemy zobaczymy - uśmiechnął się chytrze
-Dylan - przedłużyłam jego imię najbardziej jak się da - proszę powiedz - zrobiłam oczy kota za Shreka
Dylan tylko zaśmiał się na moje czyny - wiesz, że ci to nie wchodzi - oświadczył, a na mojej twarzy pojawił się grymas - na dziś zaplanowany jest tylko basen, nie masz się co martwić - wziął mnie za rękę i zaprowadził prosto w stronę basenu.
Gdy już dotarliśmy na basen na jednym z leżaków odłożyliśmy nasze nakrycia. Następnie Dylan jak oszalały wskoczył do basenu jednocześnie mnie ochlapując, na szczęście nie było tu nikogo poza nami.
-Oszalałeś - krzyknęłam na chłopaka, gdy zostałam ochlapana zimną wodą
-To tylko woda, nie rozpuścisz się - wypłynął z pod wody do krawędzi - dalej Kate wchodź - powiedział podając mi rękę
-Oj na pewno nie dam ci ręki, na pewno pociągnął byś mnie, a ja wylądowałabym w wodzie - oznajmiłam siadając na krawędzi zanurzając nogi w wodzie
-Za dużo filmów oglądasz - stwierdził i sam usiadł na krawędzi razem ze mną - Teraz wejdziesz ze mną do wody, albo sam cię wepchnę - oznajmił z cwaniackim uśmieszkiem
-Na razie nie chcę - zaczęłam odsuwać się od bruneta, bo byłam złych myśli
-Zła odpowiedź - chłopak zaczął ciągnąc mnie do siebie, a w rezultacie sam wpadł do wody, co spowodowało, że wybuchłam śmiechem - Pożałujesz tego - wypłynął i pociągnął mnie do siebie. Tym razem wpadłam cała do wody
-Masz szczęście, że umiem pływać, w przeciwnym razie byłbyś już martwy - powiedziałam wypływając z wody
- Najpierw byś się topiła, ja bym cię uratował i przeprowadził sztuczne oddychanie - stwierdził płynąc w moim kierunku
-I to niby ja dużo filmów oglądam - fuknęłam, odpływając dalej od chłopaka
-Kate nie uciekaj mi i tak cię dogonię - oznajmił wymijając mnie tak że teraz wypłyną przede mną
-Jaki ty jesteś uciążliwy - warknęłam odwracając się w przeciwną stronę, ale chłopak pociągnął mnie do siebie, tak że nasze twarze się stykały. Chwilę utrzymywaliśmy się na wodzie w ciszy spoglądając na siebie.
-Chrzanić to - oświadczył Dylan wpijając się w moje usta
Mam nadzieję, że rozdział się podobał. Wyczekujcie kolejnego rozdziały "OUR HISTORY || DYLAN O' BRIEN"
PRZYPOMINAM, ABYŚCIE KOMENTOWALI I GWIAZDKOWALI BO TO BARDZO MOTYWUJE.
CZYTASZ
Our History || Dylan O'Brien ✔️
FanfictionOna chce nowego życia bez przeszkód. On chce ją poznać. ⚫uczucia ⚫emocje ⚫słowa Historia, która zmieni wszystko. Na ich drodze stanie mnóstwo przeciwieństw. Pytanie czy dadzą radę je przezwyciężyć. okładka by @crystalllison Copyright...