Obudził mnie dźwięk telefonu.Na wyświetlaczu wyskoczył mi numer Martiny.
-Halo??- powiedziała zaspanym głosem
-Przepraszam, że dzwonię tak wcześnie- mimo że jest po 10 - ale zapraszam cie na imprezę u mnie w domu o 19, Tyler ją organizuje, może poznamy jakiś przystojniaków z drużyny - powiedziała Tina śmiejąc się przez telefon
-Z chęcią przyjdę, a twój Romeo przyjdzie? - spytała podejrzliwym głosem
-Thomas, napisał mi że przyjdzie i nie może się doczekać - powiedziała blondynka piszcząc przez słuchawkę. Od momentu, kiedy usiedli razem Tina cały czas o nim gada, bardzo się cieszę że moja koleżanka ma adoratora, a może to jej druga połówka - Zapomniałabym, z uwagi że mój brat jest w drużynie to pojawi się też Dylan - w tym momencie moja mina zrzedła
-Nie będę nawet na niego uwagi zwracać-powiedziałam nie do końca pewna, czy tak rzeczywiście będzie
-I takie rozumowanie mi się podoba, wiesz co muszę kończyć, bo impreza sama się nie przygotuje,a adres wyślę ci SMS'em- powiedziała blondynka i się rozłączyła
Do imprezy było dużo czasu, a ja z chęcią zostałabym jeszcze w łóżku. Niestety przeszkodził mi w tym dzwonek do drzwi. Nikogo w domu nie było prócz mnie, więc poszłam otworzyć.
-Cześć .....yyy? ty jeszcze w piżamie? -powiedziała zaskoczona Allison
-Tak, w weekendy jestem cały czas w piżamie, w ogóle co ty tu robisz?-spytałam
-Miałyśmy się razem uczyć na test z matmy.-oznajmiła
-Kurde, zapomniałam. -powiedziałam- Chodź do mojego pokoju, a ja się tylko przebiorę.- Zaprowadziłam brunetkę do mojego pokoju. Usiadła przy biurku, ja natomiast poszłam do łazienki się przebrać. Wzięłam czarne dresy i zwykły biały t-shirt. Ubrana weszłam do pokoju.
-Idziesz dziś na imprezę do Tylera?-spytała
-Tak, Tina mnie zaprosiła i ciebie z pewnością też- dziewczyna pokiwała twierdząco głową
-Mam pytanie, bo w mojej szafie nie ma za bardzo efektownych ciuchów na imprezę. Pożyczyła byś mi swoje?-spytała brunetka
-Oczywiście, ale impreza dopiero za 8 godzin, a przed nami matematyka- oznajmiłam zaciągając dziewczynę do książek
Uczyłyśmy się długo na poniedziałkowy test. Szło to nam w miarę sprawnie, bo obydwie rozumiałyśmy matematykę. Międzyczasie zamówiłyśmy pizzę i rozmawiałyśmy o babskich sprawach. Kiedy nadeszła już 17 postanowiłyśmy zacząć ogarniać się na imprezę.
-Wybierzemy coś dla ciebie-podeszłam do szafy i zaczęłam szukać ubrań dla Allison. Padło na czarną sukienkę na ramiączka, do tego kurtka w kwiaty z frędzlami. Dałam jej też czarne masywne buty na koturnie. Założyła do tego swój złoty naszyjnik. Wykonałam jej przepiękny makijaż. Oczy podkreśliłam pudrowo różowym cieniem i eyelineram oraz je wytuszowałam. Na policzki nałożyłam róż. Natomiast na usta pomadkę koloru przygaszonego fioletu. Nie jedne chłopak padł by gdyby ją zobaczył.- Teraz kolej na mnie-oznajmiłam i szukałam czegoś dla siebie. Zajęło mi to o wiele dłużej niż dla Allison, lecz w końcu wybrałam czarny bralet, do tego złociste spodenki z wysoki stanem oraz szpilki koloru beżowego. Dobrałam jeszcze wisiorek od taty oraz kilka bransoletek. Włosy przeczesałam, że były jakbym użyła prostownicy. Make-up zrobiłam w stylu Kylie Jenner, czyli główną rolę grała u mnie pomadka w kolorze ciemnego czerwonego wina.
CZYTASZ
Our History || Dylan O'Brien ✔️
FanficOna chce nowego życia bez przeszkód. On chce ją poznać. ⚫uczucia ⚫emocje ⚫słowa Historia, która zmieni wszystko. Na ich drodze stanie mnóstwo przeciwieństw. Pytanie czy dadzą radę je przezwyciężyć. okładka by @crystalllison Copyright...