#Weronika
Jestem Erykowi bardzo wdzięczna za wszystko co dla mnie zrobił. Gdyby nie on to nawet nie chcę myśleć, jakby się to skończyło. Aktualnie siedzimy nad brzegiem jeziora. Położyłam głowę na jego ramieniu i bardziej się w niego wtuliłam. Jednak kiedy się odwróciłam, uśmiech zszedł mi z twarzy. W niedużej odległości od nas zatrzymały się trzy czarne samochody. Co było najdziwniejsze? Nikt z nich na razie nie wysiadał. Eryk tylko przeklnął pod nosem.
- Boję się - szepnęłam mu na ucho. Nie wiem kto to był i co chciał, ale miałam coraz większe obawy. Z tego całego strachu zaczęłam się cała trząść.
- Spokojnie, jestem tu - podniósł mój podbródek, żebym na niego spojrzała - A teraz mnie posłuchaj. Najciszej jak tylko potrafisz pójdziesz do domu, dobrze? - przytaknęłam ruchem głowy. Chciałam się jeszcze zapytać co z nim, ale nie zdążyłam, bo znowu przerwał mi jego głos - No idź już - prawie warknął. Szybko wstałam i pobiegłam w stronę domu, po czym do niego weszłam i usiadłam przy oknie. Chciałam zobaczyć co on zamierza zrobić.A jak coś mu się stanie? Mogłam go nie posłuchać i zostać tam z nim..
Na chwilę zniknął mi z pola widzenia, jednak kiedy go ponownie zauważyłam miał przy sobie pistolet. Szedł w kierunku tych samochodów. Zatrzymał się, widząc, że ktoś z niego wysiada. Przyjrzałam się dokładniej czterem postaciom, ale nikogo nie rozpoznałam. Usłyszałam tylko jakieś krzyki, a następnie strzelaninę. Eryk postrzelił chyba dwie osoby w ramię, bo upadły na ziemię. Niestety z samochodu wyszli kolejni mężczyźni. Tym razem zaczęła się bójka. Po kilku ciosach Eryk leżał na ziemi, a oni go jeszcze kopali. Kiedy kolejne dwie postacie wyszły z samochodu, nie mogłam powstrzymać gniewu. Szybko wybiegłam z domu, po zobaczeniu jak mój ''kochany braciszek'' przystawia strzelbę go głowy chłopaka.
- Gadaj gdzie ona jest albo rozwalę Ci ten łeb. Moja cierpliwość powoli się kończy! Dobrze wiem, że nie ma jej u Adama. To ty ją porwałeś gnoju! - warknął Tomek. Widziałam jak Damian stoi obok i jest cały nabuzowany złymi emocjami.
- Zostaw go w tej chwili! - krzyknęłam z całych sił. Wszystkie oczy zatrzymały się na mojej osobie. Wykorzystałam to i podbiegłam do Eryka. Co oni mu zrobili.. - Czy Ciebie popierdoliło do reszty?! - warknęłam na przyjaciela, natomiast on tylko pokazał coś ruchem ręki do reszty. Podeszło do mnie trzech mężczyzn i siłą chciało zaciągnąć do samochodu. Byłam tak wściekła, nie panowałam nad sobą, dlatego rzuciłam się na jednego z nich, usiadłam na nim okrakiem i zaczęłam okładać pięściami po twarzy. Dopiero po chwili odciągnęli mnie od niego i wrzucili do auta. Szarpałam się, ale to już nic nie pomogło. Na miejscu pasażera usiadł Tomek, a ze mną z tyłu Damian i jakiś mężczyzna. Mimowolnie po moich policzkach popłynęło dużo łez.
- Jesteś już bezpieczna. Ten zboczeniec już nigdy Cię.. - nie dałam mu dokończyć, tylko ponownie wybuchłam.
- Zamknij się! Nie masz prawa go oceniać rozumiesz?! Był przy mnie przy tym wszystkim. Gdyby nie on to nie wiem jakby się to skończyło, więc łaskawie zamknij ten ryj, chyba że chcesz, aby ta pięść wylądowała na twojej mordzie! - wszyscy popatrzyli się na mnie z szeroko otwartymi oczami - Damian, ty też nie jesteś wcale taki święty - dodałam po chwili, a chłopak nie mógł uwierzyć chyba w to co właśnie usłyszał.
- Nic o mnie nie wiesz - warknął. Był do granic możliwości wkurwiony, tak jak ja.
- Ach tak?! A to, że byłeś w gangu Patryka i też pieprzyłeś każdą napotkaną laskę?! - nic więcej nie odpowiedział. Kiedy wreszcie dotarliśmy na miejsce, wyszłam z samochodu jak poparzona i wpadłam do domu, gdzie niestety czekała na mnie moja przyjaciółka. Krzyknęła coś pod nosem, a następnie rzuciła mi się na szyję. Odepchnęłam ją i powiedziałam, żeby dała mi spokój. Po chwili do pomieszczenia weszła też dwójka idiotów. Jak się później okazało, reszta pojechała do ''siedziby'', żeby opatrzyć nieliczne rany.
![](https://img.wattpad.com/cover/56839894-288-k904549.jpg)
CZYTASZ
Zazdrość, Przyjaźń, Miłość (1&2)
Novela JuvenilKsiążka o zazdrości, przyjaźni i miłości. Co wygra? Co będzie silniejsze? Czy wszyscy wyjdą z tego cało? Szesnastoletnia Weronika ma wszystko, czego może zapragnąć nastolatka. Po wypadku rodziców jej życie w jednej chwili odwraca się o sto osiemdzie...