Rozdział 28

1.8K 106 7
                                    

Siedziałam na łóżku w swoim dormitorium.Zajęta byłam czytaniem książki o czarnej magii. Moje zajęcie zostało przerwane przez pukanie do drzwi

- Proszę - powiedziałam głośno

Drzwi zaskrzypiały, a do mojej sypialni wszedł nie kto inny jak Harry

- Hej,jak się czujesz? - zapytał siadając koło mnie 

- Dobrze

- A piłaś już dzisiaj ten eliksir na wzmocnienie?

- Tak, panie doktorze wszystko według zaleceń - odpowiedziałam mu podśpiewując się

- Bardzo śmieszne, martwię się o ciebie

- Tylko o mnie?

- A kogo więcej?

Położyłam swoją dłoń na brzuchu,wzrok Harrego powędrował na jego czarne trampki

- Musimy o tym w końcu porozmawiać

- Jutro wyjeżdżamy - wyszeptał zmieniając temat

- Już?

- Mhy, nie ma co tracić czasu i tak zostaliśmy w zamku dłużej niż planowaliśmy

- Czyli od jutra zostaje tu kompletnie sama

- Nie mów tak, przecież zamek jest pełen ludzi

- Ale ja nie chce ludzi,ja chce ciebie - powiedziałam kładąc mu swoją głowę na kolanach

Zapadła cisza, Harry zaczął gładzić mnie po włosach.Mimowolnie przymknęłam oczy, było mi tak dobrze chciałam aby ta chwila trwała wiecznie

- Musisz mi obiecać,że wrócisz do nas jak najszybciej 

- Obiecuje

- A tak z ciekawości co byś wolał chłopca czy dziewczynkę?

- Nie wiem - odpowiedział posępnym tonem

- Mógłbyś chociaż udawać,że chociaż trochę się cieszysz z tego dziecka

- To nie jest tak,że się nie cieszę.Tylko po prostu to nie jest odpowiedni moment, a poza tym....

- A poza tym, to co?

- Nie tak to sobie wyobrażałem

- A jak?

- No,że skończę szkołę,poznam wspaniałą dziewczynę, skończę kurs aurorski,następnie się jej oświadczę i będziemy mieli cudowny a ślub, a potem pojawi się dziecko może dwa,któremu stworze dom którego ja nigdy nie miałem 

- Harry - powiedziałam głaszcząc go po policzku 

- To nie tak,że się nie ciesze.Tylko chodzi o to,że boje się,że nigdy go nie zobaczę,że moje dziecko nigdy nie pozna swojego ojca

- Przestań,nie możesz tak mówić,rozumiesz? - spojrzałam mu głęboko w oczy - pokonasz go i będziemy żyć długo i szczęśliwie

Anna Dumbledore - Potter [ ZMIANY ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz