A co wy macie do powiedzenia?

42 3 1
                                    

Oto kilka słów od Ali nie Melki

Ostatnio napisałam rozdział który niestety muszę powtórzyć gdyż pokazuje mi, że go wstawiłam, ale nie pokazuje tego innym. Miałam go napisać znowu jednak muszę poruszyć ten temat. Zmusiła mnie do tego książka z wattpada ptd. Kiedy Stawką Jest Życie. Gdy przeczytałam całą książkę ( która nie wiadomo dlaczego kończy się w kilku dniach po wigili roku 2015 i bardzo mnie to martwi gdyż z rakiem nie ma żartów) zobaczyłam, że moja książka bierze się z mojej głowy, a nie z rzeczywistości. Porównując te książki do siebie czyli moją i Wiki widziałam oczywiście dużo podobnych sytuacji jednak nie wszystkie. Pomijając. Książkę o której wspominałam pisze Wiktoria dziewczyna chora na raka. Pisze rozdziały nie najdłuższe, ale sensowne i na temat. Ona dała mi tagże dużo do myślenia. Myślałam co zrobiłabym gdyby do mnie przyszedł rak. Nie umiem sobie tego wyobrazić. Myślę wtedy o Melce. Że moje życie mogło by wyglądać tak samo jak jej. Jak życie Melki czy Wiktori. Łzy wtedy napływają mi do oczu bo chociaż wierzę w Boga nie jestem jeszcze gotowa na śmierć, a gdybym była chora na raka śmierć byłaby tu możliwa. Po prostu nie umiem sobie tego wyobrazić bo w książce to nie jestem ja i często gdy nie mam pomysłu. Myślę co zrobiłaby Melka. Osoba chora na raka. Nastolatka z całkiem innym życiem niż moje, albo o Wiktori. Myślałam też co bym zrobiła gdyby moja bliska osoba, rodzina, przyjaciółka odeszła. To jest dla mnie straszna myśl. Ostatnio zachorowała moja bliska osoba. Nie chcę zdradzać jaka. Nie był to rak, ale poważna choroba szczególnie w jej wieku. Jej życie udało się uratować, choć nie było najlepiej i powoli traciła nadzieję, ale co jagby umarła? Pewnie bym płakała, ale czy to by przywróciło jej życie? Może lepiej o tym nie myśleć? Na to znam odpowiedź. Trzeba. Gdyż nie można uciekać od problemów. Nie chcę nikogo urazić, ale takie osoby które boją się płakać czy wyrażać smutek, złość, radość, ból są po prostu tchórzami! I co ja mogę o tym wiedzieć? Tak szczerze to nic.   Wiem, że nie wszystkim ten rozdział przypadł do gustu, ale musiałam dodać coś od siebie. Od Ali, a nie Melki. Musiałam poruszyć ten temat. Moja książka pokazuje jak ja widzę tą chorobę jednak jestem ciekawa co wy na ten temat uważacie i to właśnie jest dla mnie takie ważne. Oczywiście nie rozkazuje, ale chciałabym, aby każdy z was kto zobaczy ten rozdział napisał komentarz jak on widzi tą chorobę albo niech napisze ,, Jesteś głupia co to jest?". Napiszcie co kolwiek. Coś od siebie i właśnie o to tu chodzi, aby każdy napisał czym dla niego jest rak. Aby każdy zostawił tu coś od siebie.
( Piosenka Sylwi Przybysz chciałabym aby ona kojarzyła się z naszą książką).

Nie My ChorzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz