Moc

402 23 18
                                    

Siemka Ludziu!
Miło Cię widzieć! :)
Zapraszam do czytania kolejnej części :3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dipper spojrzał się na mnie.
- Dzięki. - powiedział
Odpowiedziałam mu uśmiechem.
- To jak nią się obsługiwać? - zaśmiał się
- Musisz się skupić. - powiedziałam
Zamknął oczy.
- Teraz pomyśl o jakiejkolwiek rzeczy i pstryknij palcami. - powiedziałam
Skupił się, pomyślał przez chwilę i pstryknął palcami.
Nie udało mu się.
- Spokojnie, spróbuj jeszcze raz. - zachęcałam go
Spróbował jeszcze raz.
Nadal nic.
Westchnął.
- Do trzech razy sztuka! - pocieszyłam go
Znów spróbował.
Wyczarował długopis.
- Wow. - szepnął Dipper
Pobiegłam go przytulić. Bardzo się cieszył.
Po chwili znów nas połączyło. Przez przypadek.

~Dippla~
To znów ja! Uwielbiam to uczucie.
Zbiegłam na dół.
- Hej wszystkim! - zawołałam
Ford wyjrzał zza drzwi kuchni.
- O, Dippla! Nie sądziłem, że zobaczymy Cię znów tak szybko! - powiedział Ford
- Miło Cię widzieć! - powiedział Stan
Mabel wybiegła z łazienki.
- Dippla! - przytuliła mnie
- Siema Mab! - odwzajemniłam gest
- Mam coś dla ciebie! - powiedziała - Robiłam to bardzo długo, ale mam nadzieję, że spodoba ci się.
- Naprawdę? - spytałam
Pokiwała głową.
Wyjęła zza pleców piękny sweter.
- Jest piękny! - zachwyciłam się
- Czyli podoba się? - spytała Mab
- Tak! Jest mega! - powiedziałam
Mabel dała mi go. Natychmiast go założyłam.

- I jak? - spytałam- Ślicznie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- I jak? - spytałam
- Ślicznie. - pisknęła
Pobiegłyśmy na górę, do lustra.
Wyglądałam pięknie. A w dodatku sweter był miły w dotyku i ciepły.
- Idziemy na spacer? - spytała Mabel
Pokiwałam głową.
Wyszłyśmy z Mystery Shack. Na dworzu było pięknie. Słońce świeciło.
Najpierw poszłyśmy do lasu.
Potem do miasta.
A Następnie na punkt widokowy.
Stąd było widać calutkie miasto. Usiadlyśmy na ziemi jedząc lody.
- Ach... To jest życie. - westchnęła Mabel
-Noo. - powiedziałam
Mabel wstała.
- Za przyjaźń! - podnosiła loda do góry
- Za przyjaźń! - odparłam
Nagle Mabel się poślizgnęła.
Spadała.
Zachowałam zimną krew.
Wyczarowałam skrzydła i poleciałam za nią.
Udało mi się.
Złapałam ją.
- Nigdy więcej. - powiedziała Mab - Całe życia mi przez oczami przeleciało.
Odstawiłam ją na ziemię.
- Mabel, musisz uważać. - ostrzegłam ją
Pokiwała głową.
Rozejrzałam się. Nigdy tu nie byłam. Byłyśmy obok punktu widokowego.
- Patrz, jaskinia! - powiedziała Mabel
Odwróciłam się. Rzeczywiście, była tu jaskinia.
- Wchodzimy? - spytałam
Mabel pokiwała głową.
Wyczarowałam latarkę i weszłyśmy do środka.
Była całkiem długa. Na ścianach były prehistoryczne rysunki zwierząt i ludzi.
- To jest niesamowite... - powiedziałam
- Nudy! - powiedziała Mabel
W końcu trafiłyśmy na koniec jaskini. Na ścianie było serce przedzielone na pół i... Bill
Popatrzyłam na swój sweter.
- Skąd wiedziałaś Mab? - spytałam
- Nie miałam pojęcia. I nie mam nadal. - szepnęła - Taki przyszedł mi wtedy pomysł
Przyglądałam się obrazkom.
Serce i Bill...
Co to oznacza? Że Bill żył już wiele lat temu? I co ma z nim wspólnego serce z mojego sweterka?
- Wiesz co Jola? Chodźmy stąd. - powiedziała Mabel
- Czemu? - spytałam
- Bo zaczynam się bać. - szepnęła ciągnąc mnie za rękaw
- Dobra, chodźmy. - odparłam
Idąc nie rozmawiałyśmy.
Nagle przejście przed nami zawaliło się kamieniami.
- I co teraz? - jęknęła rozpaczliwie Mabel
Spróbowałam podnieść te kamienie za pomocą magii. Były za ciężkie.
Wzięłam rozbieg i uderzałam o kamienie. Powoli się zaczęły ruszać.
- To jest to! - powiedziałam
Po chwili już mogłyśmy przejść.
- Już myślałam, że zostaniemy tam na zawsze! - przeżywała Mabel
Objęłam ją przyjacielsko ramieniem.
- Ważne, że nic nam nie jest. - powiedziałam
Powolnym krokiem wracałyśmy do Mystery Shack. Słońce schodziło ku zachodowi. Jego ciepło grzało nas w plecy.
W końcu dotarłyśmy.
Wtedy się rozłączyłam.

~Jola~
Kocham być Dipplą. Nie dość, że mam moc, to i jestem mądra. No po prostu ideał kobiety! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Spojrzałam na Dippera. Uśmiechał się.
Mabel westchnęła.
- Częściej zmieniajcie się w Dipplę. - powiedziała i zniknęła za drzwiami od kuchni.
Dipper nadal się uśmiechał.
- Co tak szczerzysz ząbki? - zaśmiałam się i dałam mu kuksańca w bok.
- Pójdziemy na spacer? - spytał
- Przecież przed chwilą byliśmy. - odpowiedziałam
Puścił mi oczko.
Po chwili już byliśmy na dworzu. Zaczynało robić się ciemno.
Dipper złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę lasu.
- Gdzie Idziemy? - spytałam
- Niespodzianka. - odpowiedział
Dalej się nie odzywałam.
W końcu dotarliśmy na polanę.
Był już to koc i koszyk z jedzeniem.
- Jak? Kiedy? - zaczęłam pytać
- Ma sięw końcu moce, co nie? - zaśmiał się
Również się zaśmiałam.
Usiedliśmy na kocu.
Do jedzenia mieliśmy kanapki. Były pyszne.
Nagle coś poruszyło się w krzakach. Dipper mnie zasłonił ciałem.
- Spokojnie. - powiedział
Parsknęłam śmiechem i dotknęłam podłogi płomieniami. Stworzyłam pole ochronne. Było przeźroczyste.
- Jak ty to? - spytał
- Nauczył mnie tego Ford. - powiedziałam
Dipper na mnie spojrzał.
- Zobacz na te gwiazdy. - powiedział
Położyłam się na kocu.
Dipper miał rację. Było widać gwiazdy. Były piękne.
Dipper położył się obok mnie.
- Są piękne. - powiedziałam
- Ale nie tak piękne jak ty. - szepnął mi do ucha
Przytuliłam się do niego.
I tak oto spędziliśmy całą noc na patrzenie w gwiazdy.
Zaczęło świtać.
- Idziemy? - spytał Dipper
- Chyba tak. - powiedziałam wskazując na nadchodzące chmury deszczowe.
Zaczęliśmy sprzątać. Oczywiście za pomocą mocy.
Po chwili szliśmy już do Mystery Shack. Po drodze zaczęło padać.
Biegliśmy trzymając się za ręce. Śmialiśmy się. Nawet nie wiem z czego.
W końcu dotarliśmy do Mystery Shack.
Stan i Ford byli już w kuchni.
- Jesteśmy! - powiedział Dipper
- Dobrze! - odparł Ford
Cicho poszliśmy na górę.
Weszliśmy do pokoju. Mabel jeszcze spała.
- Było super! - powiedział Dip
- No. - odpowiedziałam
- Nie dość, że mnie nie wzięliście i zostawiliście samą, to jeszcze nie dajecie spać! - krzyknęła Mabel
- No wybacz Mab... Byliśmy na randce... - powiedział Dip
- No i cały czas spędzasz z nią! - powiedziała Mabel wskazując na mnie
- No i co w związku z tym? - spytał Dipper
- No i co?! Trzymajcie mnie, bo zaraz padnę. - mówiła Mabel - Już mnie nie lubisz! Cały swój czas spędzasz z tym... Demonem.
Zaczęły lecieć mi łzy do oczu.
- Ja też mam moc i jestem jakby pół demonem. - zaczął mnie bronić Dipper
- Ale masz ją przez nią! - powiedziała Mabel
- Mabel! Uspokój się! - powiedział Dipper
- Nie! Ja jej nie lubię! - ryknęła
Rozpłakałam się. Wybiegłam z pokoju, prosto do łazienki.

~Dipper~
- Co Ci odwaliło?! - Zacząłem krzyczeć na Mabel
- Co mi odwaliło?! Chyba tobie co odwaliło! - odparła Mabel - Świata poza nią nie widzisz! Ja już w ogóle się dla Ciebie nie liczę!
Byłem mega wkurzony.
- A żebyś wiedziała! Nie liczysz się dla mnie już nic! - powiedziałem
- I dobrze. - powiedziała wychodząc
Boże, co jej odbiło? Czemu nagle uwzięła się na Jolę?
Zbiegłem na dół do łazienki.
- Jola, otwórz.... - powiedziałem
- Nie. - powiedziała Jola - Mabel ma rację. Przecież jestem tylko głupim demonem!
Otworzyła drzwi i wybiegła z Mystery Shack.
Westchnąłem. Kogo najpierw szukać? Smutnej Joli czy wściekłej Mabel?
Najpierw muszę znaleźć Mabel i ją uspokoić.
Wziąłem kamizelkę i wybiegłem z domu. Pobiegłem w Las. Mabel zawsze miała takie miejsce w lesie, gdzie zawsze chodziła, gdy była zła, smutna itp. Więc biegłem właśnie tam.
Rzeczywiście tam była. Podeszłem do niej.
- Mab, przepraszam.... - zacząłem
Nie chciała mnie słuchać.
- Mab, masz rację. Mało czasu ostatnio spędzamy ze sobą. - chyba zaczęła mnie słuchać
- Ale pamiętaj: zawsze będziemy rodzeństwem. - powiedziałem
Patrzyła na mnie.
- Bliźniaki na zawsze? - spytała
- Na zawsze. - powiedziałem
Nagle dostałem SMS-a.
Jola - Musimy zerwać....

~~~~~~~~~~~~~~~~~
I jak 😏👌
Spodobało się? 😊
Przepraszam, że nie opublikowałam tej części koło północy, ale podczas pisania jej... Zasnęłam! 😨😶
Przepraszam! ;-;
Mam nadzieję, że mi wybaczycie 😂
A tu dla Was mały gratis:

Dippla, gdy zabijała Billa 😂Włosy robiłam prawie dwie godziny 😂😜No nic, żegnaj Ludziu! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dippla, gdy zabijała Billa 😂
Włosy robiłam prawie dwie godziny 😂😜
No nic, żegnaj Ludziu! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

GravityFalls // Prawda bywa okrutna ✔ [W TRAKCIE KOREKTY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz