Odwiedziny

253 17 9
                                    

Hejka ;3

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~Jola~

Wszyscy znów zasnęli, a ja ciągle myślałam o tym brunecie. Stwierdziłam, że nie ma sensu leżeć bezczynnie w łóżku. Po cichu wstałam z łóżka. Wyciągnęłam z szafy ubrania i bluzę.

Pobiegłam do łazienki.

Umyłam twarz. Spojrzałam w lustro. W odbiciu zauważyłam, że ten chłopak stoi za mną. Szybko się odwróciłam. Nikogo tu nie było.

Westchnęłam.

Ubrałam się i wyszłam z łazienki. Poszłam do kuchni.

Mabel, Ford i  Stan oglądali telewizję. Cicho wzięłam z lodówki kanapkę i wymknęłam się z domu.

Poszłam sobie do miasta. Ciągle rozmyślałam o tym chłopaku. Będę z nim w klasie?

Idąc wpadłam na jakąś dziewczynę. Rozsypały się jej zakupy.

- Oj, wybacz nie zauważyłam Cię. - powiedziałam

- Nic się nie stało. - powiedziała

Pomogłam jej zbierać zakupy z ziemi.

- Przepraszam raz jeszcze. - powiedziałam z zakłopotaniem

- Nic nie szkodzi. Pacyfika jestem. - podała mi dłoń

- Jola. - uśmiechnęłam się i poszłam dalej.

Ciągle szłam w głąb miasta. W końcu wylądowałam w jakieś ślepej uliczce.

- Ho, ho, ho! - powiedział ktoś z cienia

- Kogo tu przywiało? - powiedział ktoś koło niego

Przestraszyłam się.

Wyszli z cienia. Było to dwóch dorosłych facetów.

Cofnęłam się. Uderzyłam głową w ścianę.

- Uważaj jak chodzisz! - powiedział jeden z nich

Było czuć, że są pijani.

Byli coraz bliżej.

Nagle z góry (dachu) ktoś skoczył. To był ten brunet.

- Zostawcie ją! - warknął

Faceci się zaśmiali.

- Bohater się znalazł! - powiedział jeden

Brunet użył mocy i odrzuciło obydwóch typków.

- Dobra, dobra, już idziemy. - mruknął drugi

Całe to wydarzenie obserwowałam dużymi oczami.

Ten Brunet mnie ocalił...

Odwrócił się do mnie.

- Porada na przyszłość: Nigdy nie wchodź w ślepe uliczki. - powiedział puszczając oczko

- Dz-dz- dziękuję. - powiedziałam

Podszedł bliżej.

- Uważaj na siebie księżniczko. - powiedział łapiąc mnie za ramię

- Em... Jak masz na imię? - spytałam

- Dylan, do usług. - powiedział

- Dz-dzięki za uratowanie. - powiedziałam - To może ja już pójdę...

Już chciałam ruszyć, ale Dylan złapał mnie za rękę.

- Czemu przede mną uciekasz? - spytał ze smutkiem

GravityFalls // Prawda bywa okrutna ✔ [W TRAKCIE KOREKTY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz