Hejka ;3
Miłego czytania :3
~~~~~~~~~~~~~~~~~Dipper~
Wszyscy wykończeni zamierzaliśmy w stronę Mystery Shack. Szliśmy w ciszy. Patrzyliśmy na miasto, które było sprzątane przez mieszkańców. Chyba nie było żadnych ofiar...
W końcu dotarliśmy. Stan i Ford zostali na dole, a Ja, Jola, Mabel, John i Amy poszliśmy na górę.
- Na szczęście po wszystkim. - powiedział John
- Mam nadzieję, że załatwiliśmy go na dobre. - powiedziałem
- Ja też. - powiedziała Jola siadając koło mnie
- Oby się już nigdy nie pojawił. - powiedziała Mabel
- Nie mogę uwierzyć, że on mnie okłamywał. - powiedziała Amy
Jola ją przytuliła.
- Amy, spokojnie... - mówiła
Amy się uśmiechnęła.
- Mam pomysł. - powiedział John - Dzisiaj śpię u Was.
Mabel się zaśmiała
- Nie wiem jak wy, ale ja idę spać. - powiedziałem
Złączyliśmy moje łóżko z łóżkiem Mabel. Idealnie się wszyscy pomieściliśmy.
- Dobranoc. - zachichotała Mabel
- Dobranocka. - odpowiedziałem i zasnąłęm
Jestem na obcym mi korytarzu. Idę przed siebie. Mijam obcych ludzi. Patrzą na mnie, jakbym bym kimś dziwnym. W końcu docieram na koniec korytarza. Są tam drzwi. Otwieram je, a tam...
Budzę się. Co to był za sen? Co to był za korytarz? Zastanawiałem się. Spojrzałem na zegarek: 3:11. Patrzyłem w sufit.
Iść do tej szkoły dla posiadaczy mocy? Z jednej strony bardzo pragnę tam iść. Chcę uczyć się panować nad moją mocą i uczyć się nowych rzeczy. Z drugiej strony boję się zostawić samą Mabel. Czy da radę beze mnie? Ale co ważniejsze: Czy ja dam radę bez niej?
Boję się, że jeśli wybiorę cokolwiek, to źle wybiorę.
Westchnąłem.
Bardzo dużo się zmieniło od poprzednich wakacji...
Spojrzałem na Mabel.
Uśmiechała się przez sen. John leżał obok niej i ją przytulał.
Bardzo o nią dbał.
A ona o niego.
Co się stanie, jak ona wyjedzie z Gravity Falls?
A może... Może Mabel zostanie w Gravity Falls? Albo John zamieszka u nas w domu?
To nie był nawet głupi plan.
Jeszcze raz spojrzałem na zegarek: 4:35.
Chyba pójdę jeszcze spać.
Zamknąłem oczy.
I zasnąłęm.Obudziły mnie głosy Joli i Amy.
- Która godzina? - spytała Amy
- Ósma pięćdziesiąt. - mruknęła Jola
- Jeszcze pięć minut. - powiedziała Amy zasypanym głosem
- Nie! Wstawaj śpiochu! - zaśmiała się Jola
Przetarłem oczy i wstałem.
- Hej Dipper. - powiedziała Amy
- Cześć kochanie! - powiedziała Jola
Uśmiechnąłem się.
Wyszedłem z pokoju. Mabel i John byli już na dole.
- Czeeeść. - powiedziałem drapiąc się po głowie
- Hejka. - powiedziała Mabel
- Siemka. - powiedział John
Stan i Ford oglądali Tv.
- Co tam? - spytałem dosiadając się do Mabel i Johna
- Ciebie też obudziły bliźniaczki? - spytała Mabel
Pokiwałem głową.
- No ale wiecie... Nie widziały się bardzo długi czas... Na miejscu Joli też bym się tak cieszył! - powiedział John
- Masz rację! - powiedziałem
Przypomniałem sobie, że muszę pogadać z Mabel o przyszłości...
- M-Mabel... Muszę coś ci powiedzieć... - powiedziałem
- To ja może pójdę... - powiedział John
- Nie, nie, zostań. - powiedziałem
Wrócił na swoje miejsce.
- To o czym chcesz pogadać? - spytała Mabel
- Hm... Wiesz, że posiadam moc... I muszę się nauczyć w całości jej używać. Więc muszę iść do specjalnej szkoły. - powiedziałem
Mabel spojrzała na mnie.
- Rozumiem... Tylko co powiesz rodzicom? - spytała Mabel
W tym czasie zadzwonił telefon.
- Ja odbiorę! - krzyknął Ford
Spojrzałem na Mabel.
- Nie wiem... - powiedziałem
- To Ja chyba tu zostanę w takim razie! - powiedziała Mabel z uśmiechem
- Też o tym myślałem. - powiedziałem
- Naprawdę? - oczy Johna zabłyszczały - Tak. - powiedziała Mabel
W tym czasie przyszły Jola i Amy.
- Hejka wszystkim! - powiedziała Amy
- Hej. - powiedziała Jola
Dosiadły się do nas. Jedliśmy śniadanie.
Po chwili przyszedł do nas Ford z Stanem.
- Dipper, Mabel... Mam dla was wiadomość.. - powiedział Ford
- Wasi rodzice dostali pracę za granicą. - powiedział Stan - Od Dzisiaj zamieszkacie z Nami!
Spojrzałem na siostrę. Cieszyła się.
- Chodźmy to uczcić Lodami! - zawołała Amy
Wszyscy poszliśmy na dach. Jedliśmy lody i strzelaliśmy fajerwerki.
Było świetnie.
Ale wszystko się kończy.
Nawet siła do zabawy.
Wszyscy byliśmy zmęczeni. Usiedliśmy na schodach do Mystery Shack.
- Uważam, że te wakacje są świetne! - powiedziała Jola
- Zgadzam się w 100 procentach! - zawołałem
Gapiliśmy się na zachód słońca.
- Po wakacjach idę tu do szkoły. - powiedziała Mabel - Mam nadzieję, że będę w klasie z Johnen...
- A co z tobą Amy? - spytała Jola
- Ze mną? Ja też idę do szkoły! Ale normalnej. Chcę zacząć nowe życie. - powiedziała
- A co z twoją mocą? - spytałem
- Poproszę Forda, żeby mi ją wyssał za pomocą jakieś tam machiny. - powiedziała Amy
Uśmiechnąłem się.
Zacząło się ściemniać. Wszyscy weszliśmy do środka.
W telewizji akurat leciał maraton horrorów.
Amy stwierdziła, że idzie spać. Dopowiedziała, że nie lubi horrorów, po czym poszła na góręUsiedliśmy przed telewizorem. Mabel i John zajęli kanapę. Ja i Jola usiedliśmy na podłodze. Wujek Stan dał na popcorn, po czym powiedział:
- Nie oglądacie za długo.
I poszedł do swojego pokoju.
Pierwszy horror opowiadał o dziewczynce, która chciała się zemścić na dorosłych, bo oni zabraniali dzieciom bawić się do późna.
- Ta dziewczynka jest trochę psycho. - powiedziała Mabel
- Nom. - odparłem chrupiąc popcorn
- Kto normalny wchodzi do opuszczonego domu o północy, akurat jak jest pełnia? - spytał John z ironią
- Ktoś, kto chce umrzeć? - zaśmiała się Jola
Gdy skończył się pierwszy horror, to Jola zasnęła.
Wyczarowałem koc i okryłem nim ją. Była oparta o mnie.
Ja po chwili też zasnąłęm.
Znów jestem na tym samym korytarzu. Tym razem biegnę przed siebie. W końcu docieram do drzwi. Otwieram je. Pusta klasa. Wchodzę do środka. Wygląda jak sala historyczna. Podchodzę do biurka. Jest na nim pełno kurzu. Nagle drzwi się same zamykają. Z cienia kąta wychodzi wyskoki brunet z niebieskimi, jak ocean, oczami.
- Kim jesteś?! - zawołałem
Lecz on zniknął.
Zewsząd zaczęły wychodzić myszy i inne gryzonie. Zaczynają mnie obłazić. Krzyczę lecz nikt mnie nie słyszy.
W rogu klasy widzę tego kolesia.
Budzę się krzycząc.
~~~~~~~~~~~~~~~~~I kolejna część za Nami ;3
I jak? Fajna?
Zachęcam do gwiazdkowania i komentowania ;3
CZYTASZ
GravityFalls // Prawda bywa okrutna ✔ [W TRAKCIE KOREKTY]
أدب الهواةRozpoczynają się wakacje. Jola szykuję się na kolonie. Jednak los chce inaczej: rodzice wyjeżdżają w półroczną delegację, kolonie zostają odwołane z powodu braku chętnych i pojawiają się dziwne sny. Pojawią się tajemnice. A prawda okaże się straszna...