29

2.1K 122 0
                                    

- Lena , co ty tu robisz ? – tylko zdążyłam wejść do domu i od razu takie miłe przywitanie.

- Nie cieszysz się że przyjechałam ?

- Jestem raczej trochę zaskoczony .

- Jest rocznica Michała , gdybyś zapomniał .

- Nie zapomniałem , ale nie przypuszczałem że przyjedziesz tu specjalnie z tego powodu .

-No to zrobiłam ci niespodziankę .

- Tata wie ?

- Nie i niech tak zostanie .

- I tak cię zobaczy kiedy wróci z biura .

- Nie zobaczy , bo do tego czasu mnie już tu nie będzie .Przyszłam tu tylko żeby się przebrać , później jadę do Michała i wracam do szkoły .

- Jak chcesz . Ja wychodzę .

- Gdzie idziesz ? – zainteresowałam się .

- Nie twój interes . – powiedział i wyszedł . To dopiero było miłe spotkanie . Nie widzieliśmy się od dnia w którym przeprowadzali z nami wywiad i od tamtej pory Filip nie chce ze mną rozmawiać i unika mnie . Nasze relacje pogorszyły się do granic możliwości a ja nawet nie wiem czemu .

Poszłam się przebrać a potem zeszłam na dół żeby coś zjeść . Przez tą podróż trochę zgłodniałam . Kiedy byłam już gotowa do wyjścia pożegnałam się ze służbą i wyszłam . Postanowiłam że drogę na cmentarz Michała pokonam pieszo . Chciałam jak najdłużej pobyć sama , dlatego poszłam najdłuższą z możliwych dróg . Kiedy przechodziłam koło jednego z naszym ulubionych miejsc spotkań ,wróciły wspomnienia . Był to zwyczajny plac zabaw , ale odkąd pamiętam często tu przesiadywaliśmy . To miejsce należało do nas . Bawiliśmy się tu od dziecka . To na tym placu poznaliśmy Krystiana a później Marka . To na tym placu zabaw Michał poprosił Patrycję o chodzenie . To w tym miejscu byliśmy ostatni raz wszyscy razem , przed tym jak nasza ekipa się rozpadła . Chciałam iść dalej żeby nie dać się porwać wirowi wspomnień kiedy usłyszałam znajomy śmiech .Od razu wiedziałam że należał do Patrycji . Ciekawość wzięła górę , dlatego postanowiłam tam podejść .Kiedy podeszłam bliżej zobaczyłam grupkę osób . Rozpoznałam wielu przyjaciół Michała i w sumie nie zdziwił mnie fakt że dalej się tu spotykają . Najgorsze było to co zobaczyłam chwilę później . Filip pocałował Patrycję , ona powiedziała mu coś na ucho ,po czym zaczęli się razem śmiać i właśnie wtedy mój brat mnie zauważył .Zanim zdążył zareagować ja biegłam już w przeciwną stronę . Nie mogłam schować się na cmentarzu bo to będzie pierwsze miejsce gdzie Filip zacznie mnie szukać , dlatego biegłam między blokami . W pewnym momencie zabrakło mi tchu i byłam zmuszona się zatrzymać . Ustałam próbując złapać oddech i rozejrzałam się dookoła . Na szczęście wiem gdzie jestem . Niewiele myśląc wyjęłam telefon i wybrałam numer jedynej osoby której w tym momencie potrzebowałam . ..


Ostatnia szansaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz