33

1.9K 129 4
                                    

No to czas na spotkanie z Patrycją  , coś czuje że to naprawdę nie skończy się dobrze .

- Cześć – przywitała się jak gdyby nigdy nic .

- Zdradziłaś Michała z Filipem ?

- Ej zwolnij trochę...

-Odpowiedz !

- To nie twój pieprzony interes!

- A mogło być tak miło...- powiedziałam .

- To groźba ?

- Jeszcze nie zaczęłam ci grozić – prychnęłam .

- Coś mi mówi że tylko po to chciałaś się ze mną spotkać -zignorowałam ją .

- Nie odpowiedziałaś na moje pytanie .

- I nie mam zamiaru odpowiadać . To moja sprawa .

- Tak ? – uśmiechnęłam się – zastanów się czy aby na pewno masz zamiar rozmawiać ze mną w ten sposób – po jej pseudo odwadze nie zostało ani śladu.

-W jaki sposób masz zamiar zniszczyć mi życie ?- zapytała.

- Czemu od razu posądzasz mnie o coś takiego ? -udawałam że nie wiem o co chodzi .

- Nie udawaj głupiej .Słyszałam jaką masz teraz opinie .

- Skoro wiesz takie rzeczy to powinnaś wiedzieć że ze mną się nie zadziera .

- Jak widzisz postanowiłam zaryzykować .

- I to był twój błąd .

-Nie uważam żeby to było błędem . Okey , wiem że masz zamiar się na mnie zemścić ale uwierz nie boję się ciebie .

- A powinnaś . Zawsze osiągam swój cel .

- To też wiem – zbiła mnie tym zdaniem z tropu .

- Skoro wiesz na co mnie stać to dlaczego tak ryzykujesz ? – zapytałam po chwili .

- Bo nie mam zamiaru się ciebie bać . Wiesz co ? czasami zastanawiam się jak to by było jeśli Michał by dalej żył , czy wtedy też zrobiłaby się z ciebie taka suka . Nie poznaje cię . Nigdy bym nie pomyślała że jesteś zdolna podporządkować sobie tyle osób . Najlepsze jest to że wszyscy się ciebie boją i nikt nie sprzeciwia się temu co robisz . Moim zdaniem są głupi , ale to ich wybór .

- W tym momencie nie wiem kto jest głupszy – prychnęłam .

- Przejdźmy do rzeczy . Na pewno już nie możesz się doczekać aż opowiesz mi o swoim planie zniszczenia mi życia .

- Jesteś pewna że nie chcesz się jakoś dogadać ? -postanowiłam dać jej ostatnią szanse .

-Nie dam ci tego czego chcesz !

- Tylko że ja nie chce dużo , chce tylko odpowiedzi !

- No niestety , ode mnie ich nie dostaniesz .

- Jak tam sobie chcesz . Nie ma już odwrotu – powiedziałam .

- Więc co zaplanowałaś ?

- Na początek zadbam o to żebyś straciła stypendium , nie będzie to trudne .

- Jak to ? -zapytała zaskoczona .

- Wiem dlaczego je dostałaś . Dodatkowo mam kilku świadków , wystarczy że zwrócę się do odpowiednich osób a bardzo szybko zredukują to niedopatrzenie – mówiłam cały czas spokojnie .

- To tyle ? Masz tylko zamiar zniszczyć mi przyszłość ? To do ciebie niepodobne – Laska igra z ogniem .

-Spokojnie to nie koniec , później mam zamiar pogadać z Pawłem . Od dwóch miesięcy jest chłopakiem twojej siostry jeśli dobrze pamiętam ? – na jej twarzy można było zobaczyć przerażenie . Widać zależy jej na siostrze – ostatnio zaczęłam się nim interesować , jest nawet przystojny ...

- Masz się mścić na mnie a nie na mojej siostrze !– krzyknęła a mój uśmiech się poszerzył . Trafiłam w jej czuły punkt .

- Spokojnie , jakoś wynagrodzę jej tą stratę chłopaka .

- W jaki sposób ?

- Szepnę parę zdań o niej ekipie Tomka . Twoja siostra zyska dzięki temu nowych przyjaciół – oczy Patrycji rozszerzyły się . Ekipa Tomka była znana z tego że cały czas pakują się w jakieś kłopoty :ćpają , piją i tak dalej . -No dobra , muszę już iść ...

- Lena , proszę cię ...daj spokój mojej siostrze . Proszę...- No w sumie jak tak się zastanowić to jej siostra mi nic nie zrobiła...

- Dobra .

- Dobra ? -zapytała niedowierzając że tak szybko się poddałam .

- Zaproponuje ekipie Tomka żeby się nią zajęli ale jeśli nie będzie zainteresowany to nie będę naciskała .

- A co z Pawłem ?

- Wyświadczę im przysługę .

- Jak ?

- Jeśli zależy mu na niej to da mi kosza a jeśli nie to znaczy że na nią nie zasługiwał ...

- Wytłumacz to Kaśce ! -krzyknęła .

-Nie będę jej nic tłumaczyła , od czego ma siostrę .

- Jesteś okrutna .

- Tak samo jak ty .

- Ja nie ranie ludzi dla zabawy tak jak ty .

- Gdyby to była zabawa , dużo bardziej byś ucierpiała – powiedziałam - A teraz wybacz ale muszę porozmawiać z bratem . Miłego dnia -powiedziałam wesoło i odeszłam .

Ostatnia szansaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz