#34

633 46 6
                                    

Rei

Już trzeci dzień nie ma Luny. Nosz kurwa mać! Ja odchodzę od zmysłów gdzie jest. Przecież nie pojechała sobie na wakacje. Wysłałaby wtedy chociaż głupiego SMS-a.

Kolejny dzień siedzenia w domu i odchodzenia od zmysłów. Gou nic nie zauważyła. Genialna matka z niej skoro nie zauważyła, że jej córki w domu w ogóle nie ma. Co ona sobie wyobraża?

Mój ojciec to zauważył, ale stwierdził, że to ja powinienem jej szukać a on nie będzie się do tego mieszał a Gou nic nie powie chyba, że sama zauważy.

Usłyszałem dzwonek do drzwi, więc poszedłem otworzyć. Za drzwiami stali Haru, Hiyori, Niall, Youkine, Ana i Hana. Weszli do środka i od razu ruszyli do salonu. Chyba nie muszę mówić, że jeszcze przed chwilą byłem całkiem sam w domu?

-Luna się odezwała do ciebie?-zapytała Haru.

-Nie. Próbowałaś się z nią skontaktować?

-Ja?! Rei ja, kurwa, nic innego nie robię. Martwię się jak cholera. Mnie by nic nie powiedziała?! Mnie?! Błagam cię. Luna nie zniknęła. Ktoś ją musiał porwać skoro przed szkołą stoi jej motor. Znaczy stał bo go przyprowadziliśmy.

-Rozsadza mnie, że nie wiem gdzie jest Luna. Niby mnie wkurwia swoimi odzywkami, ale jak jej nie ma to jest cicho i cholernie źle.

-Każdemu z nas jej brakuje-powiedział Niall.

-Ale skoro ktoś ją mógł porwać to widocznie jej się należało-powiedziała Hana.

-Coś ty, kurwa, powiedziała?!-zapytaliśmy chórem.

-To, że tej suce należało się. Teraz pewnie błaga o swoje pojebane życie.

-Czy ja czegoś nie rozumiem?-zapytała Ana.-Co w ciebie wstąpiło Hana? Jeszcze nie tak dawno skakałaś koło Luny a teraz co?

-Jajco. Zmieniła mnie w potwora.

-Sama przecież chciałaś!-krzyknąłem.

-Chciałam, ale teraz nie chce. Znowu chcę być człowiekiem.

-Ty jednak jesteś pojebana. Nie da się tego cofnąć. Wiedziałaś o tym. Wybłagałaś Lunę o to, aby cię zmieniła a teraz co odpierdalasz?

-Nie wiedziałam, że tak trudno jest być wampirem.

-To teraz już wiesz i nic z tym nie zrobisz. Gdzie jest Luna?

-Skąd mnie wiedzieć gdzie ją wzięli? Torturują tą sukę, żeby zdechła. Możecie zapomnieć o niej.

Hana wstała i wyszła z mojego domu trzaskając drzwiami.

-Ja ją zaraz zajebę!-krzyknął Niall.-Takie ścierwo chodzi po Ziemi i skazuje na śmierć niewinne osoby.

-Niall uspokój się!-krzyknąłem.-Musimy znaleźć Lunę.

-Tylko gdzie jej szukać?

-O to jest pytanie.

Poszedłem po mapę miasta. Nie wywieźli by jej poza granice miasta. Zaznaczyłem miejsca w których mogliby przetrzymywać Lunę. Zaczęliśmy się zbierać, gdy usłyszeliśmy jak ktoś wbiega na podjazd przed domem. Ta osoba otworzyła drzwi i ledwo przytomna weszła do salonu.

Tą osobą okazała się być Luna. Youkine w ostatniej chwili złapał dziewczynę zanim upadła.
Straciła przytomność. Chłopak zaniósł Lunę do jej pokoju a my poszliśmy za nimi.

WampirzycaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz