#31

624 41 2
                                    

Obudziłam się przywiązana do krzesła. Po dosłownie sekundzie ktoś otworzył drzwi.

-Śpiąca królewna się obudziła-powiedział wysoki brunet. Wydaje mi się, że jest łowcą.

-Pieprz się. Albo zanim zaczniesz wypuść mnie.

-A jak nie wypuszczę?

-To pożałujesz.

-Już się boję-wybuchnął śmiechem.-Gówno mi możesz zrobić. Jesteś tylko małym, głupiutkim i bezbronnym wampirem, który sam sobie nie poradzi. Bez picia codziennie krwi umrzesz.

-Żebyś się nie zdziwił kretynie.

-Jak mnie nazwałaś?

-Słyszałeś.

-Pożałujesz, że się w ogóle urodziłaś.

-Niby dlaczego? Ja przecież nic nie zrobiłam.

-Obrażasz mnie ty mała dziwko.

-O ty fiucie. Mała to jest twoja pała, ja jestem wysoką dziewczyną.

-Sukowata dziwka. Człowieka skrzywdziłaś.

-Niby, kurwa, kogo?

-No tą białowłosą koleżaneczkę co w wampira, żeś zamieniła.

-Na jej życzenie!

-Bo ci uwierzę. A daleko mi do tego.

-Zapytaj się jej.

-To własnie ona nam powiedziała, że zmieniłaś ją w wampira jak chciałaś się napić krwi. Hana nie chciała tego, a ty ją unieszkodliwiłaś i zamieniłaś w wampira.

-Wcale nie! Ona kłamie. Mam świadków.

-Kogo? Camila? On stanął po stronie Hany.

-Nadal mam świadka.

-Niby, kurwa, kogo skoro byliście w trzy osoby.

-Nieprawda. Byliśmy w czwórkę. Zapytaj Reia Tsukino.

-Skąd znasz Reia?-zobaczyłam zdziwienie na twarzy bruneta.

-Nasi rodzice są ze sobą i mieszkamy w jednym domu.

-Dobra zapytam. Tak w ogóle to wątpię, abyś szybko stąd wyszła.

Chłopak wyszedł z pokoju z uśmiechem. Nie zapyta Reia. Nie uwierzył mi. No to jestem w dupie.

-Nosz kurwa. Pieprzona Hana-powiedziałam sama do siebie.

-Nie przeklinaj bo i tak wszystko słyszymy a to co powiesz może zostać użyte przeciwko tobie-odezwał się głos z głośnika.

-Skoro mnie słyszycie to mnie wypuśćcie, a później się pierdolcie ze sobą.

-Po co mamy cię wypuścić suko? Abyś dalej krzywdziła ludzi? Już i tak długo na wolności byłaś.

-Ja nikogo nie skrzywdziłam. Ona sama chciała, abym ją zmieniła w wampira. Ja nic złego nie zrobiłam.

-Przestań mówić. Po prostu się zamknij.

-Bardzo, kurwa, śmieszne.

Do pomieszczenia został wpuszczony jakiś gaz. Po wciągnięciu go do płuc zaczęłam robić się śpiąca.

Po kilku minutach oddychania tym gazem zasnęłam.

👽👽👽
Dodaje kolejny rozdział 😃
Szczerze? Nie mam pojęcia kiedy kolejny bo z weną trudno. Nauka, głupie problemy...
Nie ma czasu na pisanie choć pomysły jakieś są.
Postaram się jak najszybciej dodać kolejny rozdział

WampirzycaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz