Twenty five

5.5K 317 46
                                    

– O boże. – przyłożyłam sobie dłoń do ust i z szeroko otwartymi oczami patrzyłam się w jeden punkt. W jeden pieprzony punkt, który nie powinien się tu znajdować. Nie w tym miejscu. W moich oczach pojawiły się łzy. Co ja kurwa mać zrobiłam? Przyglądałam się smacznie śpiącemu brunetowi, któremu wszystkie loki opadły na jego męską i piękną twarz. Powędrowałam wzrokiem niżej, gdzie plecy były odkryte. Przyciągnęłam bliżej do siebie białe prześcieradło, by ukryć swoje nagie ciało najbardziej jak tylko to możliwe. Głowa w dodatku pękała mi tak, jakby ktoś kilofem w czasie snu ją uderzył. Moje serce bije w oszalałym tempie i mimo mojego wieku dziwię się, że jeszcze nie ma tu karetki przez zawał.

Przecież to niemożliwe. Kurwa kurwa kurwa. Wstałam i powędrowałam jak najszybciej do łazienki, by uniknąć jego wstawania. By nie zmierzyć się z jego wzrokiem. Weszłam do pomieszczenia kładąc ubrania na półkę i od razu weszłam pod prysznic.
Ciepła, a wręcz gorąca woda zetknęła się z moim ciałem mocząc przy tym długie, brązowe włosy. Przymknęłam oczy i oparłam głowę o kabinę, myśląc. Myśląc jaka ja jestem kurwa głupia. To nie miało się tak stać. To nie miało tak być. To zdarzenie w ogóle nie powinno mieć miejsca. Nie wiem co ja sobie wczoraj wyobrażałam. Wszystko pamiętam. Każdy ruch z mojej jak i jego strony. Jego usta, nasze rozgrzane ciała z podniecenia, z pożądania. Pamiętam każdy szczegół, każdy ruch. Nie opierałam się. Ja go wręcz pragnęłam. To uczucie było niesamowite, a zarazem niedobre. Złe. Nie powinno go być. To ja zaczęłam to wszystko. To przeze mnie. To moja wina.

Kurwa mać!

Oparłam się plecami o zimne kafelki i zjechałam po nich w dół, przyciągając nogi do klatki piersiowej. Owinęłam je ramionami a głowę oparłam o kolana. Z moich oczu wypłynęły łzy. Pierdolone łzy, które łączyły się z parującą wodą.

Straciłam dziewcitwo z Harrym.

To nie miało tak wyglądać. Mój pierwszy raz, ten jeden dzień, który dla każdej dziewczyny powinien być wyjątkowy, niezapomniany. Dzień, który każda kobieta chcę zapamiętać jak najlepiej. Jednak nie ja. Mimo, że był on z pięknym mężczyzną, za którym każda dziewczyna się ugania, to nie wyobrażałam sobie tego tak. Że będę pod wpływem narkotyków i działam pod wpływem pieprzonych emocji. Schowałam twarz w dłoniach, wybuchając cichym płaczem. Czemu jestem taka głupia?

Wyszłam z kabiny i wytarłam ciało ręcznikiem, po czym spojrzałam na swoje odbicie w lustrze. Blada twarz z przekrwionymi i napuchniętymi oczami od łez, pod którymi widniały szare cienie. Mokre, brązowe włosy opadające na moje gołe ramiona. Zjechałam wzrokiem niżej, a z kącika oczu od razu wypłynęła kolejna, samotna łza lecąc w dół po moim policzku, gdy zauważyłam na mojej piersi malinkę. Pamiętam jak ją robił. Jego dotyk. Był delikatny, nie robił nic na siłe, ale mimo tego, czuję się dziwnie. Przetarłam policzka dłońmi, ścierając przy tym słoną ciecz i założyłam na siebie bieliznę. Po chwili czarne spodnie z wysokim stanem znalazły się na moich nogach, a na górę ubrałam białą, przylegającą do mojego ciała bluzke z koronkowym tyłem. Wysuszyłam włosy i zrobiłam z nich końskiego kucyka, a potem zabrałam się za makijaż, by ukryć to wszystko. Nałożyłam podkład i zakryłam te cholerne cienie pod oczami, rzęsy uwydatniłam czarnym tuszem i podkreśliłam swoje kości policzkowe. Posmarowałam usta malinową pomadką i wyszłam z zaparowanej łazienki.

Skierowałam się do naszego pokoju. Z ciężko bijącym sercem i szybkim oddechem nacisnęłam na klamkę, po czym weszłam do środka. Harry siedział na brzegu łóżka w samych bokserkach i mokrych lokach, które poprzyklejały mu się do szyi. Jego głowa od razu uniosła się w stronę drzwi, a zielone i cholernie piękne tęczówki padły na moją osobę. Poczułam skrępowanie. Jego wzrok okrążył całe moje ciało, a ja patrzyłam na niego tępym, pustym wzrokiem. Jestem ciekawa co on czuję. Co myśli, co ma zamiar zrobić. Wzięłam głeboki wdech i odwróciłam spojrzenie, podchodząc do swojej torby. Czułam jego oczy na sobie. Czułam cały czas. Wyjęłam czarne stopki i założyłam je, po czym zaczęłam pakować wszystkie swoje rzeczy do niej.

Obssesion / H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz