Moje nowe Ja

137 17 4
                                    

Czułam się odmieniona. Wszystko wokół zaczęło się na nowo. Ja i Chris to biała , nieskazitelna karta, na której zaczynamy tworzyć nową historię z bolesnymi doświadczeniami, ale dzięki temu czujemy się silniejsi. Wiemy , że nasza miłość jest jak most i razem go wybudowaliśmy. To dzięki całemu piekłu , zrozumiałam , że to Chris jest jedyną istotą ,przy której czuję się tak idealnie dopasowana,ukształtowana i stworzona.  Cały wszechświat skleja się w kolorowe kawałeczki i zaczyna tworzyć jednolitą całość. 

***


- Nie powinniśmy już wychodzić ? - krzyczy mama , zarzucając na ramiona jesienny płaszczyk. 

Popycham Chrisa w stronę drzwi i chwytam go pod rękę, jak gdybym bała się, że za moment stracę jego obecność. 

- Pospieszmy się , twoja mama nas zabije, jeśli nie zdążymy na seans. 

Jestem szczęśliwa, wszystko nabiera sensu. 

Mama, Aria i ja ponownie tworzymy szczęśliwą trójkę. Często odwiedzamy grób taty, ale już nie płaczemy. Uśmiechamy się i wspominamy te dobre chwile. Aria wkroczyła w prawdziwie dorosłe życie i życzę jej jak najlepiej. Pragnę , by te dwie kobiety już nigdy nie doświadczyły zła. Myślę, że przeżyłyśmy i tak wiele, dzięki takim przeżyciom uodparniasz się na małe potyczki i ich skutki, a zarazem zaczynasz doceniać najmniejszą radość i drobnostki , które ci ją przynoszą. 


Cóż, a ja i Chris piszemy kolejny rozdział naszej cudownej bajki. Kroczymy w następny etap tej podróży , pełni miłości i siły , by pokonywać przeszkody, które gdzieś za rogiem czyhają. 

- Kocham Cię. - ściskam jego ramię i wdycham ten jedyny i wyjątkowy zapach, którym sycić się chcę każdego cholernego dnia. 

- Ja Ciebie też , Rose. 

Obejmujemy się nawzajem i mocno wtulamy, a ja w głowie układam całą listę zdań , by w jak najlepszy sposób móc przekazać mu , że nasze cudowne MY , będziemy dzielić  już na trzy.


Myślę, że dziś wieczorem będzie to odpowiedni moment. 

UpadekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz