Zakończyliśmy z Lucią tą grę z pytaniami i przeszliśmy do normalnej rozmowy. Po naszym spotkaniu kamień spadł mi z serca. Wybaczyła mi. Po powrocie do domu napisałem do mojej księżniczki.
jusbieb94: Hej piękna :*
LuciGrandx: Hej..
jusbiebe94: Coś nie tak?
LuciGrandx: Nie wszystko w porządku. Po prostu wybaczyłam temu Bieberowi z mojej szkoły i czuje, że to był błąd...
jusbieb94: Dlaczego?
LuciGrandx: Wydaje mi się, że robi to do jaj...
jusbieb94: A skąd wiesz, że mu na tobie n ie zależy i ta dzisiejsza gra w pytania nie była dla zbliżenia nas do siebie?
LuciGrandx: nas?
jusbieb94: Was* - literówka
LuciGrandx: na pewno...Bieber mógłby się zakochać? Pff... Śmieszne. Sorki, ale nie mam ochoty o nim gadać.
jusbieb94: Ej co ty okres masz?
LuciGrandx: jak śmiesz? Sory ale z kimś takim jednak nie można pogadać..
/Zablokować kontakt jusbieb94 ?
TAK/NIE
wybrano TAK/NIE/
^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Naszej Luci, chyba się okres zbliża co ? Takie humorki...
Dodam jeszcze dwa rozdziały dzisiaj, co wy na to?
CZYTASZ
Przeznaczenie || J.B/ A.G 1&2
FanfictionUWAGA DLA CZYTAJĄCYCH! NA POCZĄTKU OPOWIADANIE TO PEWNO WIELKIE GOWNO, KTÓRE ZA JAKIS CZAS POPRAWIĘ, Z CZASEM NAPRAWDĘ SIĘ ROZWIJA CO WIDAĆ W OCZACH. Los Angeles... Duże miasto... Ogromna ilość szkół... Popularność... To brzmi jak typowy, ameryka...