Wybaczcie mi, ale dziś już nie dam rady dodać rozdziało, bo jestem strasznie zmęczona. I przepraszam bo w Wielkanoc miałam zrobić maraton, ale babcia, i reszta rodziny... No zrozumcie. Bardzo, bardzo was za to przepraszam. I obiecuję, że jutro dodam, aż 6 rozdziałów, epilog i notkę o 2 części. Zamordujecie mnie za zakończenie. Na poważnie. Boję się, że zginę... A tak na poważnie to zakończenia takiego, jakie jest to się na 100% nie spodziewaliście. I jeszcze raz przepraszam. Dobranoc!!! <3333

CZYTASZ
Przeznaczenie || J.B/ A.G 1&2
FanficUWAGA DLA CZYTAJĄCYCH! NA POCZĄTKU OPOWIADANIE TO PEWNO WIELKIE GOWNO, KTÓRE ZA JAKIS CZAS POPRAWIĘ, Z CZASEM NAPRAWDĘ SIĘ ROZWIJA CO WIDAĆ W OCZACH. Los Angeles... Duże miasto... Ogromna ilość szkół... Popularność... To brzmi jak typowy, ameryka...