On mi się właśnie oświadczył? Nie wierzę w to. Justin Bieber mi się oświadczył. 5 lat temu miał zdanie, że dziewczyny to zabawki do seksu i co noc miał inną panienkę. A teraz? Kto by pomyślał, że mi się oświadczy. W końcu byłam jego wrogiem. Nienawidziliśmy się, i w sumie jesteśmy razem bo zabawiłam się z przyjaciółką i wysłałam to zdjęcie do przypadkowej osoby. Wiecie co jest najlepsze? Przy stoliku, w którym siedzimy, aktualnie obsługa przyniosła tort. Wiecie jaki tort?
DUSZEK ZE SNAPCHATA
-Justin.. Tak. Zgadzam się. Jesteś moim uśmiechem, życiem i całą mną. Kocham cię - Justin bardzo powoli wziął moją dłoń i włożył na nią pierścionek, po czym wstał i wbił się z zachłannością w moje usta. Pocałunek był delikatny, ale namiętny. Oddawaliśmy w to wszystkie swoje uczucia. Była mieszanka radości, nadziei, miłości, szczęścia i wielu innych pozytywnych emocji. Po pocałunku oderwaliśmy się od siebie.
-Ja też cię kocham. Bardzo, bardzo mocno. I niech ktoś poz mną się do ciebie zbliży, to przysięgam, że mu nogi z dupy powyrywam. Nie mówię tutaj o tym, że nikt nie może się do ciebie odzywać, ale jeśli jakiś gnojek będzie się przystawiał do mojej Lucii, zamorduję go na miejscu.
-Oczywiście. Od dziś oficjalnie jesteśmy małżeństwem Justin. - w tej chwili z krzaków wyskoczyli wszyscy: rodzina, przyjaciele, dalsi przyjaciele, dalsza rodzina, rodzina Justina oraz najwspanialsze, czyli nasi przyjaciele ze szkoły. Był Josh - mój były chłopak. Astrid - odwieczny wróg.. Oni wszyscy krzyczeli i głośno wiwatowali. Ja płakałam, ze szczęścia. Justin na prawdę się postarał. Cieszę się, że mam kogoś takiego jak on. Idealny mąż...
_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*
Na dziś tyle. Mało, ale miałam go dodać dopiero za tydzień, ale się zlitowałam i dodałam dzisiaj. Niby nic się nie dzieje, ale przyjechała Astrid.
Czy jedna osoba, zmieni całe życie małżeństwa Lucii i Justina?
[(możecie pisać shipp'y. W wiadomościach pojawiło się kilka, ale w komentarzach również można, ale i tak większość osób (około 4/5 na godzinę) pisze mi w wiadomościach)]

CZYTASZ
Przeznaczenie || J.B/ A.G 1&2
FanfictionUWAGA DLA CZYTAJĄCYCH! NA POCZĄTKU OPOWIADANIE TO PEWNO WIELKIE GOWNO, KTÓRE ZA JAKIS CZAS POPRAWIĘ, Z CZASEM NAPRAWDĘ SIĘ ROZWIJA CO WIDAĆ W OCZACH. Los Angeles... Duże miasto... Ogromna ilość szkół... Popularność... To brzmi jak typowy, ameryka...