Lucia POV.
Podniosłam się z łóżka i chwiejnym krokiem udałam się do szafki po bieliznę i ręcznik.
Weszłam do łazienki i od razu udałam pod prysznic.
Łapczywie odkręciłam korek, przez co moje ciało zostało zaatakowane przez zimną wodę.
Zaklęłam w myślach i odsunęłam prysznic od ciała, po czym odczekałam chwilę na ciepłą wodę i zaczęłam się nią oblewać.
Wmasowałam w ciało żel o zapachu zielonej herbaty a włosy umyłam jakimś szamponem marki Avon. Następnie wmasowałam w nie jeszcze odżywkę i całość dokładnie spłukałam.
Wychodząc spod prysznica oczywiście jak to ja zachaczyłam nogą i zaliczyłam spotkanie z kafelkami, przez co z moich ust wydobyło się ciche syknięcie.
Podniosłam się z podłogi i osuszyłam ciało ręcznikiem, po czym ubrałam wcześniej przygotowaną bieliznę i udałam się do pokoju gdzie zastałam jeszcze śpiącego Justina. Wyglądał tak komicznie słodko, że aż musiałam zrobić zdjęcie. Ustawiłam je szybko na tapetę.
Zeszłam na dół żeby zrobić nam śniadanie, jednak po chwili moją głowę ogarnęły wspomnienia sprzed kilku nocy. Kochaliśmy się wtedy z chłopakiem.
Okres mi się spóźnia, a nigdy wcześniej to mi się nie zdarzyło.
Nagle mnie olśniło...
-O KURWA!!! JUSTIN!!! -krzyknęłam na cały dom.
Kochaliśmy się...
Bez zabezpieczeń.****************
Dziękuję za 17K wyświetleń i prawie 900 gwiazdek. Jesteście najlepsi 💕❤Kocham was ❤
CZYTASZ
Przeznaczenie || J.B/ A.G 1&2
FanfictionUWAGA DLA CZYTAJĄCYCH! NA POCZĄTKU OPOWIADANIE TO PEWNO WIELKIE GOWNO, KTÓRE ZA JAKIS CZAS POPRAWIĘ, Z CZASEM NAPRAWDĘ SIĘ ROZWIJA CO WIDAĆ W OCZACH. Los Angeles... Duże miasto... Ogromna ilość szkół... Popularność... To brzmi jak typowy, ameryka...